Blublu - pobiegał za TM...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Roonie

Blublu - pobiegał za TM...

Post autor: Roonie »

Witam! :)
Nazywam się Nikola, ale działam tu pod pseudonimem Roonie - moja mama zarejestrowała się na tym forum jakiś czas temu, a teraz o losach pana z tego (viewtopic.php?f=28&p=494694#p494694) wątku będę informować ja. Na dzień dzisiejszy chłop (a może raczej... chłopczyk?) waży równo 209 gram. Jak widać to jeszcze maleństwo, które powinno być przy matce - no ale nic, będziemy go "tuczyć", a po osiągnięciu odpowiedniej masy ciała będziemy próbować łączyć go z drugim samczykiem.
Póki co chłopak mieszka w Alexie 60 cm jednak po podrośnięciu przenosi się do klasycznej klatki - 120-stki.
Blublu, bo tak został nazwany, to krótkowłosy proś o łaciatym, biało-złotym umaszczeniu.
Był bardzo płochliwy, jednak już przekonuje się do obecności człowieka, daje się głaskać, nosić na rękach - a nawet zasypia na kolanach, kiedy się go mizia za uszkami. :love:
Póki co karmiony Beapharem, siankiem i warzywami (spokojnie, już przeczytaliśmy całą listę żywieniową!) nabiera ciałka.
Niedługo będziemy dokarmiać go też Britem. W tym tygodniu jedzie na wizytę kontrolną do weterynarza, żeby sprawdzić, czy proś jest zdrowy - póki co nie widać żadnych jaj pasażerów "na gapę" ani samych dziadyg, jednak nie wiemy czy nie ma innego dziadostwa jak awitaminoza.
Dzisiaj pojawią się pierwsze fotki Blublu - Pan coraz śmielej pozuje. :photo:
Pozdrawiamy wraz z Blublusiem i jeszcze raz - witamy!

Edit:
Pierwsze zdjęcia już są:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 13 paź 2018, 9:14 przez Roonie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
doma2005
Posty: 845
Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
Miejscowość: szczecin
Kontakt:

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: doma2005 »

Śliczny prosiaczek :buzki:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: martuś »

Kochane maleństwo :love: Będzie mu u Was dobrze :buzki:

Podobny los jak jego spotyka setki zwierząt... Za szybko oddzielone od matek żeby jak najszybciej zarobić, część z nich niestety nie przeżywa... On miał szczęście w tym swoim nieszczęściu, że trafił na Was :ok:
Obrazek
Roonie

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Roonie »

Dziękujemy za ciepłe słowa! :buzki:
Zarzucę jeszcze jedną fotkę Blublusia z wczoraj:
Obrazek
Swoją drogą to "stosować" dłuższe wybiegi już teraz czy jak nabierze proś trochę masy?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Asita »

Im wiecej wybiegów tym lepiej - niezależnie od masy :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Roonie

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Roonie »

No i wszystko jasne. :D Dzięki wielkie za odpowiedź!
Wcześniej biegał max 3 godziny dziennie, stopniowo wydłużać mu wybiegi czy raczej od razu, że tak powiem, rzucić go na "głęboką wodę"?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Asita »

Proponuje przenieść mieszkanie na wybieg ;) Pobiega, poje, odpocznie, pośpi itd..
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Roonie

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Roonie »

To zdejmiemy górę, poidełko na stojak, który miał już wcześniej na wybiegu i chłopak będzie mógł sobie wracać do tymczasowego mieszkanka.
Z Blublu jest jeszcze jeden problem - z dnia na dzień jest coraz bardziej markotny. Ożywa na kolanach, ale jak siedzi w klatce/po dłuższym wybiegu przypomina bardziej szarą myszkę niż radosnego prośka. Jutro lub w poniedziałek idzie do Pana doktora, ale zastanawiam się czy jego stan nie jest też spowodowany deprechą z powodu braku towarzysza swego gatunku...
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Asita »

Trudno powiedzieć. Ja mam świnkę, która jest samotnikiem. Miał towarzysza, a nawet 2 różnych, ale w ostateczności wylądował sam (chociaż też ze względów zdrowotnych). Wiadomym jednak jest, że świnki są stadne. Jednakowoż w naturze żyje samiec z samicami. Jednak nie możemy tak mieć w domu, chyba że któraś strona będzie wysterylizowana. Nie poleca się jednak takich operacji, bo świniaki są mega delikatne i mogą nie przeżyć operacji, więc takie zabiegi to tylko, gdy coś zagraża życiu i nie ma się innego wyboru. Dlatego w domach ma się parki albo większe grupy tych samych płci. Chociaż trudno jest pogodzić więcej niż 2 samców.
No, to się nawymądrzałam. Adoptuj świnkę - chłopaka i zapoznaj ich. Najlepiej w podobnym wieku - na wątku jest mnóstwo do adopcji - maluchy też są :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Roonie

Re: Blublu - złoty chłopak (nie)spodziewanka - pierwsze zdję

Post autor: Roonie »

Tak też zamierzamy :)
Jedyne co to nie wiem czy łączyć go dopiero jak przytyje do tych 300 gram czy już teraz rozglądać się za przyjacielem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”