u mnie mamuśka po porodzie przez 2 tygodnie też miała takie wahania wagi.. Później, im mniej te małe potworki się cyca czepiały tym bardziej jej waga wychodziła na prostą
Dziś rozdzielam maluchy od mamy. W niedzielę mija dokładnie miesiąc od ich urodzin, maluszki są już zbyt zainteresowane mamą jako panią - świnką a w dodatku mleka już nie piją.
W przyszłym tygodniu pojadę z dziewczynkami na kontrolę (z maluchami też) i będą gotowe (oby!) do wydania do adopcji
Moim zdaniem nie powinnaś się poddawać. Do mnie jak Krówka przyjechała do miała na tyłku wielkiego krwawiącego strupa wielkości pięciozłotówki - prezent od Węgielek. Potem była chwila spokoju i znowu tydzień lania się - tym razem Węgielek była "ofiarą" i skończyła ze zgryzioną całą dupką. Kiwi natomiast pierze KAŻDĄ świnkę, która zbliży się do niej na odległość mniejszą niż 10cm - z Gofrem włącznie. Dziewczynki też mają trudne charaktery, ale się popiorą i przestaną