Już z kilkoma prubowałam ale nie maluszkami teraz mi po głowie chodzi odjajczenie go by go z panienką połączyć.
Jutro powiem czy się Twix zaprzyjaźnił z Koszałkiem.
Bardzo żąłujemy, że nie będziemy mogły go adoptować.
Twix ma już kilka miesięcy i do tej pory towarzystwo człowieka mu wystarczyło, dlatego się zgłosiłyśmy.
Pozdrawiamy i udanych poszukiwań kumpla.
Nie wydajemy świnek pojedynczo skazując na samotność, naprawdę rzadko zdarzają się osobniki aspołeczne. To zwierzęta stadne,musicie pomyśleć nad jakąś zgraną dwójką