Papaja i Roszponka [*] - Koniczynki w drodze do normalności
Moderator: pastuszek
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
- Kluskaxyz
- Posty: 900
- Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Tuturututuuuu! (fanfary!)
Mam zaszczyt przedstawić Papajkę od razu po sprzątaniu - przypomnę, że jeszcze dwa miesiące temu nie potrafiła nawet pełzać (musicie mi uwierzyć na słowo, że to ta sama świnka
):
https://www.youtube.com/watch?v=OL5ud7X7YTY
I najlepszy na świecie prezent dla naszych Koniczynek - kupa siana
:
https://www.youtube.com/watch?v=dL3v8EFmgOc
A jak na kupę sina dorzucimy świeżą trawę to mamy świński raj
:
https://www.youtube.com/watch?v=Qsq5xOPUQD8

Mam zaszczyt przedstawić Papajkę od razu po sprzątaniu - przypomnę, że jeszcze dwa miesiące temu nie potrafiła nawet pełzać (musicie mi uwierzyć na słowo, że to ta sama świnka
https://www.youtube.com/watch?v=OL5ud7X7YTY
I najlepszy na świecie prezent dla naszych Koniczynek - kupa siana
https://www.youtube.com/watch?v=dL3v8EFmgOc
A jak na kupę sina dorzucimy świeżą trawę to mamy świński raj
https://www.youtube.com/watch?v=Qsq5xOPUQD8

Ostatnio zmieniony 18 wrz 2018, 16:00 przez Kluskaxyz, łącznie zmieniany 2 razy.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Jaka radość na pierwszym filmiku
Dziewczyny są przykładem, że warto walczyć i się nie poddawać! 
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Jaka słodzinka kochana słodzinka! Jak cudnie nurkuje po sianko!Miziamy za uszkami, kciukamy mocno i czekamy na następne filmiki!

- Kluskaxyz
- Posty: 900
- Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Ruszyliśmy dzisiaj z bazarkiem na nasze piękne dziewczyny z bogatą historią medyczną
Licytacja odbywa się na Facebooku, serdecznie zapraszamy!
https://www.facebook.com/events/214409442524787/?ti=cl
Licytacja odbywa się na Facebooku, serdecznie zapraszamy!
https://www.facebook.com/events/214409442524787/?ti=cl
- Kluskaxyz
- Posty: 900
- Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Bazarek trwa a u dziewczyn nowe porządki!
Kto znajdzie na tym filmiku "niepasujący" element?
https://www.youtube.com/watch?v=OFU5WhoN0BE (w tle słychać nieujarzmione kłiki Żyrardówek)
Dla tych, których myśli krążą wokół wielkiej białej kuli kręcącej się wokół Koniczynek spieszę z wyjaśnieniem - nasze małe dwu-świnkowe stado przestało być dwu-świnkowe!
Krótka (albo i nie) opowieść o tym jak do tego doszło:
10-go czerwca odeszła nasza prywatna świnka - Kluska, która prawie rok przeżyła, zmagając się z aktywną kunikulozą. Po jej odejściu jej współtowarzyszka, z którą tworzyły nasz niepowtarzalny EC Team (również nosicielka E. Cuniculi) została sama. W tej sytuacji powstał plan włączenia jej w Koniczynkowe stado i tak powstał nowy EC Team.
Łączenie trwało dobę i początkowo szło... jak krew z nosa
. Nie wiem kto nas bardziej zadziwił - zajadła Mirabela (to ta biała sprawczyni zamieszania), która atakowała zarówno Papajkę jak i Roszponkę czy waleczna Roszponka, która ze swoją niezbornością ruchową uparcie stawała do walki.
Chwilami traciliśmy nadzieję, że to się uda. Dziewczyny były uparte i niestrudzone. A my w tym wszystkim pokrzywieni i zdrętwiali, siedząc/klęcząc/kucając/nachylając się nad wybiegiem, na którym trwało łączenie i czuwanie na zmianę żeby się dziewczyny nie uszkodziły w tej swojej grze o tron. Był to dzień meczu z Kolumbią - po jego zakończeniu wydawało nam się, że ten dzień zwyczajnie jest skazany na porażkę, a więc co z tym łączeniem?
Po całym dniu zmagań Roszponka odpuściła i oddała przywództwo Mirabeli. Z nocy z niedzieli na poniedziałek pamiętam tylko majaczenie przez sen "Kamil ratuj Papaję i Roszponkę" kiedy dochodziły do nas odgłosy z wybiegu. Kamil nie wiem czy pamięta cokolwiek, bo leciał do nich jakieś 20 razy
. Mirabela okazała się puchatą dręczycielką - gonitw i gwałtów nie było końca. Było to jednak o niebo lepsze od ich wcześniejszych starć, więc zdecydowaliśmy się po 2 dobach na wybiegu we wtorek wpuścić je do wspólnej zagrody. Teraz mogę już śmiało powiedzieć, że mimo kiepskiego początku dziewczynom udało się stworzyć stado
. Dla tych, którzy nie wierzą mam fotorelację ze wspólnego życia (póki co zagroda pozbawiona mebelków, umeblowanie polarkami i tunelami zaplanowane na piątek ^^).
Podczas łączenia - Papaja leży w kupce sianka (czyli tam, gdzie zawsze) boczek w boczek z Mirabelką:

W tym czasie Roszponka odpoczywała po drugiej stronie wybiegu:

Po skończeniu walk dziewczyny trafiły do zagrody (na parter, na piętrze są widoczne zamieszkałe tam świnki z interwencji w Żyrardowie):

Zdjęcia z dzisiaj - sielanka trwa:

I filmik z życia nowo-powstałego stada:
https://www.youtube.com/watch?v=xmQRw0fD1Uk
Kto znajdzie na tym filmiku "niepasujący" element?
https://www.youtube.com/watch?v=OFU5WhoN0BE (w tle słychać nieujarzmione kłiki Żyrardówek)
Dla tych, których myśli krążą wokół wielkiej białej kuli kręcącej się wokół Koniczynek spieszę z wyjaśnieniem - nasze małe dwu-świnkowe stado przestało być dwu-świnkowe!
Krótka (albo i nie) opowieść o tym jak do tego doszło:
10-go czerwca odeszła nasza prywatna świnka - Kluska, która prawie rok przeżyła, zmagając się z aktywną kunikulozą. Po jej odejściu jej współtowarzyszka, z którą tworzyły nasz niepowtarzalny EC Team (również nosicielka E. Cuniculi) została sama. W tej sytuacji powstał plan włączenia jej w Koniczynkowe stado i tak powstał nowy EC Team.
Łączenie trwało dobę i początkowo szło... jak krew z nosa
Chwilami traciliśmy nadzieję, że to się uda. Dziewczyny były uparte i niestrudzone. A my w tym wszystkim pokrzywieni i zdrętwiali, siedząc/klęcząc/kucając/nachylając się nad wybiegiem, na którym trwało łączenie i czuwanie na zmianę żeby się dziewczyny nie uszkodziły w tej swojej grze o tron. Był to dzień meczu z Kolumbią - po jego zakończeniu wydawało nam się, że ten dzień zwyczajnie jest skazany na porażkę, a więc co z tym łączeniem?
Po całym dniu zmagań Roszponka odpuściła i oddała przywództwo Mirabeli. Z nocy z niedzieli na poniedziałek pamiętam tylko majaczenie przez sen "Kamil ratuj Papaję i Roszponkę" kiedy dochodziły do nas odgłosy z wybiegu. Kamil nie wiem czy pamięta cokolwiek, bo leciał do nich jakieś 20 razy
Podczas łączenia - Papaja leży w kupce sianka (czyli tam, gdzie zawsze) boczek w boczek z Mirabelką:

W tym czasie Roszponka odpoczywała po drugiej stronie wybiegu:

Po skończeniu walk dziewczyny trafiły do zagrody (na parter, na piętrze są widoczne zamieszkałe tam świnki z interwencji w Żyrardowie):

Zdjęcia z dzisiaj - sielanka trwa:

I filmik z życia nowo-powstałego stada:
https://www.youtube.com/watch?v=xmQRw0fD1Uk
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2018, 16:05 przez Kluskaxyz, łącznie zmieniany 2 razy.
- gunia
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 sty 2017, 12:02
- Miejscowość: ostrołęka
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
Cieszę się, że się udało... 
Jest ze mną: Guńka
Za TM Jessi,Hania,Łinia
Za TM Jessi,Hania,Łinia
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
- gunia
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 sty 2017, 12:02
- Miejscowość: ostrołęka
- Kontakt:
Re: Papaja i Roszponka - Koniczynki w drodze do normalności
W końcu miałam chwilę, żeby obejrzeć filmiki i zdjęcia dokładnie.
Coś mi się wydaje, że Mirabella wpadła jak śliwka w kompot...
Coś mi się wydaje, że Mirabella wpadła jak śliwka w kompot...
Jest ze mną: Guńka
Za TM Jessi,Hania,Łinia
Za TM Jessi,Hania,Łinia
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
