Cześć, dość regularnie pojawia mi się problem z parą samców, których adoptowałam, gdy mieli 4 miesiące, jako dobrany duet z SPŚM.
nigdy nie byli wyjątkowo zgodni - nie widziałam choćby, żeby się przytulali czy razem spali, zawsze to była raczej "sucha" relacja. akcje z ustalaniem hierarchii w stadzie trwały praktycznie od początku, wtedy przymykałam na to oko, bo hormony, bo młodzi, przejdzie im z wiekiem. teraz mają 3,5 roku i szczerze mówiąc nie jest lepiej. mniej więcej raz na tydzień Halloumi regularnie goni Chutneya, z czego jest dużo wrzasku. wprawdzie nigdy nie doszło do rozlewu krwi, nie mniej potrafią ganiać się tak godzinami (teraz z przerwami już jakąś dobę) i Halloumi często celuje w oczy Chutneya, jakby chciał mu je wygryźć.
niepokoi mnie to zachowanie, mam wrażenie, że jest na granicy akceptowalności. zawsze agresorem jest Halloumi (ruda świnka). zamieszczam link do filmiku, który najlepiej przedstawi momenty zaognionej sytuacji, proszę szczególnie zwrócić uwagę na ostatnie 10 sekund.
https://youtu.be/BCf6rG7O5kg
czy powinnam ich rozdzielić? czy dopóki nie ma krwi, niech robią co chcą? jakieś rady, żeby takich sytuacji było jak najmniej? z góry dziękuję za wszelkie rady! niestety odwracanie uwagi świeżymi przysmakami czy pryskanie wodą działa na niedługo

uprzedzając pytania: mają klatkę 140cm x 70cm, obydwaj są zdrowi, regularnie karmieni, byli wspólnie adoptowani jako małe świnki