Agrest jedzeniem się nie farbuje, za to kocha sobie siknąć i póki jeszcze ciepłe- się na tym położyć. W związku z tym brzuszek ma często waniliowy?

Świni kąpać często nie można, więc tego nie robię, ale brzuszek mu pod kranem czasem przemyję.
Bryś je ładnie, ale lubi czasem usiąść np. na buraku. Do tego teraz przy karmieniu ratunkową strasznie pluje, więc ma zielony pyszczek i dekolt. Na szczęście uwielbia się myć i ciągle to robi, więc nawet jeżeli barwnik nie odpuści przy pierwszym myciu, to przy 30 puści, czyli po jakichś 24h znów jest biały

, interweniować nie muszę.