Kawiorek -księciunio/vel mordo ty moja i Tygrysek
Moderator: pastuszek
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Niech się panicz cieszy,że tak dobrze Pancia dopilnowala! W sumie silny antybiotyk i na czas podany,będzie dobrze!

-
misia1
- Posty: 847
- Rejestracja: 15 mar 2015, 19:25
- Miejscowość: ożarów mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Też tak myślę.
ale wiesz jak to jest.. Teraz to będzie obraza majestatu że w ogóle się ważyłam panicza do transportera włożyć. Muszę do biedry po bazylie gnać to może panicz da się przeprosić.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23221
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Kurczę, znowu sezon zapaleń płuc! Wygląda jakby się zaraza przenosiła przez ludzi chyba, no bo skąd?
Zdrowia dla Kawiorka!
Zdrowia dla Kawiorka!
-
misia1
- Posty: 847
- Rejestracja: 15 mar 2015, 19:25
- Miejscowość: ożarów mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Kawiorek i ja dziękujemy za życzenia zdrówka. Będziemy informować co się dzieje.
Chronię go jak mogę przed przeziębieniami a tu i tak coś się przyplątało. Wielkie szczęście że tfu tfu zjada i siuśkuje i bobczy na potęge.
Chronię go jak mogę przed przeziębieniami a tu i tak coś się przyplątało. Wielkie szczęście że tfu tfu zjada i siuśkuje i bobczy na potęge.
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
TO na pewno będzie dobrze!JA jako dziecko przez 3 mies. leżałam z zapaleniem płuc w szpitalu ,z czego 1mies. pod tlenem.Nie było wtedy mowy o jedzeniu,do picia mnie
zmuszali.Jeśli malutki ma apetyt itp. będzie na pewno dobrze!Zdróweczka!
-
misia1
- Posty: 847
- Rejestracja: 15 mar 2015, 19:25
- Miejscowość: ożarów mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Kawiorek był dziś na kontroli po antybiotyku i z płuckami wszystko pięknie ale za to znowu zaczynają się problemy z nie sławną tchawicą, dlatego z tej okazji jesteśmy zapisani na echo w piątek w przyszłym tygodniu. Panicz ogólnie ma się nieźle. Wczoraj popkorningował i zrobił fikoła z półki lekko waląc dziobem o kuwete i za drapał go troszkę. Smarujemy piękne oblicze panicza żelem solkoseryl. Szalony świń. 
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
A to wiercipieta jeden! Płucka pokonane!A co z tą tchawica, bo nie pamiętam? Może jakieś konsekwencje zapalenia płuc? Jednakowoż trzymamy za zdrówko i dobrą zabawę!

-
misia1
- Posty: 847
- Rejestracja: 15 mar 2015, 19:25
- Miejscowość: ożarów mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Odkąd go odebrałam prawie rok temu ma problemy z tchawicą. Baaaardzo brzydko nam chrumczał więc na początku diagnoza to serce.. Ale jeden drugi i jeszcze trzeci lekarze po kilku wizytach postawili wreszcie diagnozę "zapadająca tchawica po prawdopodobnym nie doleczonym zapaleniu płuc". Dożywocie na inhalacji.
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
A tak,wiem. Koleżanka ma ten sam problem z psem. Myślę, że tak mu się teraz chwilowo pogorszyło po tym zapaleniu płuc.Sciskamy mocno!

-
misia1
- Posty: 847
- Rejestracja: 15 mar 2015, 19:25
- Miejscowość: ożarów mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kawiorek (zwany księciuniem vel mordo ty moja)
Jesteśmy właśnie po badaniu echo serduszka u Kawiorka i wyszła nam niedomykalność zastawki. Kontrola co pół roku teraz będzie więc następne badanie we wrześniu. Mały jeszcze oddawał krew i darł się tak że całe Mv go słyszało. Później wstawię foto z echo serca.
