Hej
U dziewczyn bez większych zmian
Focze łapki są wolne od ropy, smarowane na wszelki wypadek. MAS obchodzi się z nią jak z jajem. Apetyt dopisuje, odstawione są od strzykawki z karmą ratunkową, Foka i Kwoka jedzą duże ilości. Są to duże świneczki, z gatunku "obfitych" i wybrednych
dostają 3 mini sałaty rzymskie, ogórka, marchew i 2 miski granulatu dziennie, koperek i pietruszka tak tak tak,
cykoria... z braku laku można skubnąć...
seler naciowy - zło którego do paszczy się nie bierze.
Świneczki są dość spokojne, Kwoczka robi wokalizy o żarełko. Kwoczka jest tulaczką, wybaczyła MAS wszystkie kroplóweczki etc. Foczka.... chowa się przed MAS, nie ma dobrych skojarzeń, mimo że MAS uratowała jej życie i łapki .... ale odpowiednio tulona rozluźnia się, jak na szczęśliwą świnkę przystało
Obie z MAS marzymy, żeby ktoś kochający i doświadczony zakochał się w tych pysiach kochanych. Kwoczka i Foczka potrzebują miłości i głasków, bycia TYMI świnkami a nie kolejnymi w DT. Zwłaszcza Kwoczysko kocha ludzi i uwielbia pieszczoty. Najwybitniejszy miziak w domu MAS, który miałby ochotę wiecznie siedzieć na kolankach.
jestem pod wielkim wrażeniem oddanej pielęgnacji w wykonaniu MAS. Obie wyciągnęła pazurami, bo obie jedną łapką stały już na tęczowym mostku, MAS je odratowała! Foka pluła bactrimem, ratunkową aż miło, a MAS nie poddawała się.
Wspaniały przykład troskliwej i zasadnej walki o dobrostan zwierząt.
Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Moderator: silje
-
- Posty: 307
- Rejestracja: 02 paź 2017, 15:13
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Jaki piękny wpis! Jesteście wielkie! I wspaniałe jest to, co wszyscy Państwo robicie dla Świnek! A Foczka i Kwoczka przecudowne! 

- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Tak,dziewczyny,szacun! Pika mi serce za panienkami.....Tak bym je chciała, ale przecież nie mogę ,dla ich dobra...
Boże,ludzie,bierzcie je!ONE będą najwierniejsze!

Boże,ludzie,bierzcie je!ONE będą najwierniejsze!



-
- Posty: 112
- Rejestracja: 17 lut 2018, 11:38
- Miejscowość: Opole
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Super!!!
Bardzo, bardzo się cieszę!
Jestem pełna uznania za determinację i dobre serce.
Ciągle myślę o tych pannach, a szczególnie o Kwoczce. Codziennie wchodzę na stronę, patrzę w te piękne Kwoczkowe oczy i myślę, że to jest właśnie ta świnka. Niestety mamy malutkie mieszkanko (56 m2) i żyjemy w nim w trójkę plus dwie prosiaczkowe dziewczynki w wieku 7 miesięcy. Jednego świniaczka mogłabym jeszcze wziąć, bo klatkę 120 jeszcze bym jakoś upchała, ale z dwoma dodatkowymi mąż wyrzuciłby mnie z domu.
Moje prosiaczki są raczej płochliwe - taką już mają naturę, chociaż Felka lubi głasku-głasku i zaczyna się z niej powoli robić pieszczoch.
Rozumiem, że chcielibyście, żeby dziewczyny były zaadoptowane razem (czego im z całego serca życzę), ale jeżeli pojawiłaby się opcja osobnej adopcji, to chętnie przygarnę Kwoczkę. Wprawdzie nie mam ogromnego doświadczenia w opiece nad świnkami, ale dużo na ten temat ostatnio czytałam, mam weterynarz, który specjalizuje się w zwierzętach egzotycznych i na jedzonko dla prosiaków też nie żałuję.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy panny są w adopcji wirtualnej? Może chociaż tak mogłabym im pomóc.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki dla prosiaczkowych panienek.



Ciągle myślę o tych pannach, a szczególnie o Kwoczce. Codziennie wchodzę na stronę, patrzę w te piękne Kwoczkowe oczy i myślę, że to jest właśnie ta świnka. Niestety mamy malutkie mieszkanko (56 m2) i żyjemy w nim w trójkę plus dwie prosiaczkowe dziewczynki w wieku 7 miesięcy. Jednego świniaczka mogłabym jeszcze wziąć, bo klatkę 120 jeszcze bym jakoś upchała, ale z dwoma dodatkowymi mąż wyrzuciłby mnie z domu.
Moje prosiaczki są raczej płochliwe - taką już mają naturę, chociaż Felka lubi głasku-głasku i zaczyna się z niej powoli robić pieszczoch.
Rozumiem, że chcielibyście, żeby dziewczyny były zaadoptowane razem (czego im z całego serca życzę), ale jeżeli pojawiłaby się opcja osobnej adopcji, to chętnie przygarnę Kwoczkę. Wprawdzie nie mam ogromnego doświadczenia w opiece nad świnkami, ale dużo na ten temat ostatnio czytałam, mam weterynarz, który specjalizuje się w zwierzętach egzotycznych i na jedzonko dla prosiaków też nie żałuję.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy panny są w adopcji wirtualnej? Może chociaż tak mogłabym im pomóc.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki dla prosiaczkowych panienek.

-
- Posty: 307
- Rejestracja: 02 paź 2017, 15:13
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Mam tak samo!
Czytam, wielbię, ale przydałaby się przecież konkretna pomoc! 


Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Jeśli chodzi o adpocję, to MAS znając świneczki, mimo ze Foka co jakiś czas trafia Kwoce na ząb, uważa że nie można ich rozdzielić, bo to skazało by Foczkę na samotność, bo trudno by znaleźć drugą tak łagodną do niej samiczkę.
Poza tym lubią się wyraźnie i są bardzo zżyte
Jeśli chodzi o pomoc, to MAS jest w ciągłej potrzebie jeśli chodzi o podkłady, dziewczyny zużywają je tonami. No i karma, wiadomo, że jak się ma tyle świnek, karma zawsze się przyda. jak i trociny
MAS nie chce dawać dziewczyn do wirtualnych adopcji, bo ciągle obie wierzymy, że znajdzie się serce, które pokocha te mistrzynie specjalnej troski. O ile mając świadomość, że Hetka i Pętelka, z uwagi na problemy Pętello z krążeniem wrotno obocznym, nie nadają się do żadnej adopcji, bo tu możemy czekać tylko na bolesne w skutkach powikłania i trzeba będzie Pętello uśpić, a MAS ma na stanie jakiś lek p bólowy, by zminimalizować cierpienie w drodze do weta, to Foka i Kwoka wymagają większej czułości i troski, ale poza tym są zdrowe. Do kochania, do miziania do tulenia i do obserwacji, są to wyjątkowe świnki, naprawdę nawet w obserwacji są fajne a Kwoczysko wyciąga głowę do człowieka, czego ten się gapi zamiast miziać...
A co do Pętelki, MAS podaje jej leki na wątrobę i Pętello poza karłowatością i pewnym niedorozwojem intelektu ma się zadziwiająco dobrze. Jest kochana i ciekawska, na wybiegach buszuje bez lęku. Hetka za to osiągnęła ciężką pracą kształt kropli. I zalega przy misce...
Poza tym lubią się wyraźnie i są bardzo zżyte

Jeśli chodzi o pomoc, to MAS jest w ciągłej potrzebie jeśli chodzi o podkłady, dziewczyny zużywają je tonami. No i karma, wiadomo, że jak się ma tyle świnek, karma zawsze się przyda. jak i trociny
MAS nie chce dawać dziewczyn do wirtualnych adopcji, bo ciągle obie wierzymy, że znajdzie się serce, które pokocha te mistrzynie specjalnej troski. O ile mając świadomość, że Hetka i Pętelka, z uwagi na problemy Pętello z krążeniem wrotno obocznym, nie nadają się do żadnej adopcji, bo tu możemy czekać tylko na bolesne w skutkach powikłania i trzeba będzie Pętello uśpić, a MAS ma na stanie jakiś lek p bólowy, by zminimalizować cierpienie w drodze do weta, to Foka i Kwoka wymagają większej czułości i troski, ale poza tym są zdrowe. Do kochania, do miziania do tulenia i do obserwacji, są to wyjątkowe świnki, naprawdę nawet w obserwacji są fajne a Kwoczysko wyciąga głowę do człowieka, czego ten się gapi zamiast miziać...
A co do Pętelki, MAS podaje jej leki na wątrobę i Pętello poza karłowatością i pewnym niedorozwojem intelektu ma się zadziwiająco dobrze. Jest kochana i ciekawska, na wybiegach buszuje bez lęku. Hetka za to osiągnęła ciężką pracą kształt kropli. I zalega przy misce...

-
- Posty: 112
- Rejestracja: 17 lut 2018, 11:38
- Miejscowość: Opole
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Rozumiem.
Na dniach będę zamawiać podkłady dla swoich dziewczyn (wkładam je pod drybeda, bo nie mam siły walczyć z trocinami i kołeczkami drewnianymi), chętnie też zamówię dla Foczki i Kwoczki. Zakupy robię przeważnie na stronie: sklep.swinkamorska.com.pl, zobaczcie sobie proszę jaką karmę byście stamtąd chciały. Moje świniaki jedzą Versele Laga Cavia Complete i Burgesa porzeczkowego, ale ten ostatni jest od dłuższego zcasu niedostępny. Jak mi się skończy będę zamawiać z Wrocławia z lecznicy, w której pracuje Pani Doktor, która sprzedała mi jedną ze świnek . W sumie to Burgesa moje prosiaczki lubią najbardziej.
Wyślijcie mi dziewczyny na adres mailowy: j.swirska@onet.pl informacje na jaki adres mam wysłać podkłady i karmę.
W tym tygodniu poproszę swoich znajomych żeby zamieścili na Facebooku informacje i linki do strony o Foczce i Kwoczce. Może coś z tego wyjdzie (chociaż serce mi się kraje, że Kwoczka nie będzie moja
ale liczą się przede wszystkim One).
Pozdrawiam serdecznie Was i Waszych Wszystkich Tymczasów.

Na dniach będę zamawiać podkłady dla swoich dziewczyn (wkładam je pod drybeda, bo nie mam siły walczyć z trocinami i kołeczkami drewnianymi), chętnie też zamówię dla Foczki i Kwoczki. Zakupy robię przeważnie na stronie: sklep.swinkamorska.com.pl, zobaczcie sobie proszę jaką karmę byście stamtąd chciały. Moje świniaki jedzą Versele Laga Cavia Complete i Burgesa porzeczkowego, ale ten ostatni jest od dłuższego zcasu niedostępny. Jak mi się skończy będę zamawiać z Wrocławia z lecznicy, w której pracuje Pani Doktor, która sprzedała mi jedną ze świnek . W sumie to Burgesa moje prosiaczki lubią najbardziej.
Wyślijcie mi dziewczyny na adres mailowy: j.swirska@onet.pl informacje na jaki adres mam wysłać podkłady i karmę.
W tym tygodniu poproszę swoich znajomych żeby zamieścili na Facebooku informacje i linki do strony o Foczce i Kwoczce. Może coś z tego wyjdzie (chociaż serce mi się kraje, że Kwoczka nie będzie moja

Pozdrawiam serdecznie Was i Waszych Wszystkich Tymczasów.

- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Pamiętajcie także, że ja też chętnie pomogę dziewczynom!Tylko, że mnie łatwiej by było przesłać pieniądze (chodzę z problemami). Dajcie znać jak zapasy się będą kończyć! Zobowiązuje Was! 

-
- Posty: 112
- Rejestracja: 17 lut 2018, 11:38
- Miejscowość: Opole
- Kontakt:
Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
Witam,
czekam na informacje jaką karmę chcecie dla świnek i gdzie przesłać zakupy (podkłady rozumiem te większe 90-tki).
Wczoraj prosiłam Panią Doktor z Wrocławia, żeby zamieściła na stronie swojej hodowli informacje o Foczce i Kwoczce. Zgodziła się, ale prosiła żeby zapytać czy dziewczyny już są gotowe do adopcji, czy jeszcze potrzebują czasu? Informacja zostanie zamieszczona wtedy, kiedy prosiaczkowe panny będą już mogły opuścić dom tymczasowy.
A jeszcze jedno. Może jestem ignorantką, ale czy one mogą jeść takie ilości sałaty, chemikalia w niej zawarte nie rozwalą im wątroby?
Pozdrawiam serdecznie.
czekam na informacje jaką karmę chcecie dla świnek i gdzie przesłać zakupy (podkłady rozumiem te większe 90-tki).
Wczoraj prosiłam Panią Doktor z Wrocławia, żeby zamieściła na stronie swojej hodowli informacje o Foczce i Kwoczce. Zgodziła się, ale prosiła żeby zapytać czy dziewczyny już są gotowe do adopcji, czy jeszcze potrzebują czasu? Informacja zostanie zamieszczona wtedy, kiedy prosiaczkowe panny będą już mogły opuścić dom tymczasowy.
A jeszcze jedno. Może jestem ignorantką, ale czy one mogą jeść takie ilości sałaty, chemikalia w niej zawarte nie rozwalą im wątroby?
Pozdrawiam serdecznie.

Re: Foczka i Kwoczka rekonwalescentki [Nowy Dwór GD]
oki Jaga - wiadomość wysłałam
Dziewczyny są gotowe do adopcji, no jeszcze jak dr Zalewska wróci z urlopu to zrobimy badania krwi dziewczynom żeby skontrolować zdrowie laseczek
Jeśli chodzi o ilości sałaty.... MAS nie ma serca odmówić im, i tak dostają rzymską, a inne rzeczy słabo... po prostu ta chwilowa obfitość w ich życiu to na cześć tego szczęścia że jedzą w końcu
wkrótce zaznają blasku diety w DT
i będzie reglamentacja
nie odpisuję z ilością potrzebnych rzeczy - MAS nie wie, czego mogła by chcieć dla dziewczyn, nie zwykła prosić o pomoc
Buziole i dziękuję, że jesteście
Beatrice a czemu nie możesz adoptować dziewczyn? Bo nie jestem w temacie?
M
Dziewczyny są gotowe do adopcji, no jeszcze jak dr Zalewska wróci z urlopu to zrobimy badania krwi dziewczynom żeby skontrolować zdrowie laseczek
Jeśli chodzi o ilości sałaty.... MAS nie ma serca odmówić im, i tak dostają rzymską, a inne rzeczy słabo... po prostu ta chwilowa obfitość w ich życiu to na cześć tego szczęścia że jedzą w końcu

wkrótce zaznają blasku diety w DT

nie odpisuję z ilością potrzebnych rzeczy - MAS nie wie, czego mogła by chcieć dla dziewczyn, nie zwykła prosić o pomoc
Buziole i dziękuję, że jesteście

Beatrice a czemu nie możesz adoptować dziewczyn? Bo nie jestem w temacie?
M