Ferajna [*] zawsze w mojej pamięci
Moderator: pastuszek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23207
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
trzymaj się, Jolu!
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Trzymaj się
Ostatnio takie zapalenia w modzie niestety.

Ostatnio takie zapalenia w modzie niestety.
- Polena
- Posty: 75
- Rejestracja: 23 lis 2017, 21:39
- Miejscowość: Warszawa/Kanie
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/golasy na dt
Identyczną sytuację miałam z Kordianem dwa lata temu...jolka pisze:Jedyna świnia zdrowa w moim stadzie dzis numer mi wykreciła, Blusia . Rano siedze przy kompie i słysze charkot- patrze która... Blue, To zrobiłam inhalacje, ale wieczorem MV, Razem z Bajka i Misia Marzeny pojechałysmy, Koszmarne zapalenie płuc- na zdjęciu całe płuca zajete, powiekszone serce. Jest żle![]()

Trzymajcie się tam.
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
U Nachosa też zapalenie płuc - śródmiąższowe. Także łącze się w bólu
My na szczęście mamy wszystko teraz do pysia, bo nie nie wiem jakbym mu miała dawać tyle leków w zastrzykach na raz... Już ma tyle zrostów na pleckach i dupce, że nie miałabym gdzie się wkłuwać. Także dużo kciuków przesyłamy





- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7907
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Dziękujemy za kciuki,
Dziewczynka huczy bardzo, a apetytem tak sobie , ale zjada ... Rano bardzo się wyrywała, myslałam juz,z e nie zrobię zastrzyku, Wieczorem juz Marzenka mi pomogła.
Strasznie jest biedna..ja też, wolałabym sobie te zastrzyki robić

Dziewczynka huczy bardzo, a apetytem tak sobie , ale zjada ... Rano bardzo się wyrywała, myslałam juz,z e nie zrobię zastrzyku, Wieczorem juz Marzenka mi pomogła.
Strasznie jest biedna..ja też, wolałabym sobie te zastrzyki robić


Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7907
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Dziś po kontroli w MV,niestety lepiej nie jest
Dalej zastrzyki przez tydzień-2 razy dziennie
, dodatkowo nebulizacja 2 razy dziennie z mucosolvanu i nettbudu..
całe szczęscie cieplej się już robi, Nastepna kontrola za tydzień i zbadamy serce dodatkowo, bo wielkie wyszło na rtg.To w niedzielę w MV, a wcześniej w środę kontrolne echo Kafelkaw Pulsvet, Prosze trzymajcie kciuki, zeby było lepiej, Ta operacja cyst jest niezbedna- dziewczynka chudnie i wyraznie ja boli .
Tak na marginesie to wszystkie moje świnie maja cysty- oprócz Patryka oczywiście
i uwaga- Gruszki, ale to jak mówi Marzena kosmitka jest
To czeka mnie sterylka Kafla, Blue i Agaty- idzie się .. nie dokończe lepiej..
a wczoraj taka integracja odchodziła ..Agaty z pingwinem




całe szczęscie cieplej się już robi, Nastepna kontrola za tydzień i zbadamy serce dodatkowo, bo wielkie wyszło na rtg.To w niedzielę w MV, a wcześniej w środę kontrolne echo Kafelkaw Pulsvet, Prosze trzymajcie kciuki, zeby było lepiej, Ta operacja cyst jest niezbedna- dziewczynka chudnie i wyraznie ja boli .
Tak na marginesie to wszystkie moje świnie maja cysty- oprócz Patryka oczywiście


To czeka mnie sterylka Kafla, Blue i Agaty- idzie się .. nie dokończe lepiej..
a wczoraj taka integracja odchodziła ..Agaty z pingwinem



Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Piękny duet
Trzymamy
za stadko i za Ciebie 

Trzymamy




- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Integracja jak nie wiem co.
Na to serce mega uważaj, chyba w pulsvecie lepiej kardiologicznie ogarniają. W brodę sobie pluję, że nie skonsultowałam Kresydy. Bo prilium to xa mało było ewidentnie.
Na to serce mega uważaj, chyba w pulsvecie lepiej kardiologicznie ogarniają. W brodę sobie pluję, że nie skonsultowałam Kresydy. Bo prilium to xa mało było ewidentnie.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23207
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
z tymi sercami, to różnie bywa, któryś z moich tymczasów został skierowany po rtg w Mv na echo, że właśnie serce za duże, dr Kraszewska obadała, że nic podobnego, że może było jakieś ułożenie na wdechu czy na wydechu i w sumie wyszło zbędne badanie.
Do Pulsvetu mi kompletnie nie po drodze teraz, odkąd się przenieśli, wiec sie nie wypowiadam.
Do Pulsvetu mi kompletnie nie po drodze teraz, odkąd się przenieśli, wiec sie nie wypowiadam.
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Blue bardzo cho
Bo jak ktoś się nie zna, to tak przekierują,też miałam takie sytuacje - od totalnej ignorancji po niepotrzebną panikę. Oczywiście, że serce jest większe/mniejsze w zależności od fazy oddechu, ale kardiolog widzi na zdjęciu RTG z czym ma do czynienia. I tu jest zasadnicza różnica. W MV na sprawach kardiologicznych się mizernie znają czego dowodem jest moja Pulpetta za TM po ich leczeniu, kłuta z mc na zapalenie płuc z niewyłapaną kardiomiopatią rozstrzeniową. W życiu bym im nie powierzyła kardiologicznej świni. 10 miesięczną prośkę bezsensownie zmarnowali. Do dzisiaj sobie tego nie mogę darować.