V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez VV

[sosnowa]

Wygląda na zdrowo wkurzoną. Ale jej powiedzcie, że ładnemu we wszystkim ładnie

[Ronek]

Pogłaszcie ją ode mnie koniecznie i pocieszcie, że teraz będzie się mogła czesać z przedziałkiem. .

Przekażemy. Na pewno się ucieszy.

[Ronek]

Wygląda na zdrowo wkurzoną. Ale jej powiedzcie, że ładnemu we wszystkim ładnie

Tak jej powiem, bo na razie jest wkurzona na maksa. Na czym oczywiście cierpią stosunki trójstronne w klatce, gdyż wkurzona Via to wkurzona Via, jak wszyscy wiedzą.

[Ronek]

Planowałam update wątku na "urodziny" blondynek, czyli niebawem, ale rzeczywistość zadbała o wcześniejszą aktualizację. Dokładniej, Via zadbała. Ledwie fryzurka odrosła, a tu krwiomocz makroskopowy. Jak to świnka, innych objawów nie zdradza. Po dzisiejszej wizycie antybiotyk, przeciwbólowe, mocz poszedł do badania. Jutro usg.
Co Venda ma z tą córką, same stresy.

[porcella]

Oj, bo to niestety pora z zapalenia pęcherza... łatwo coś zlapać, albo się przeziębić... Trzymamy za kluchy!

[sosnowa]

Mocno.

[Natalinka]

Via, nie strasz matki, bo wygolimy fryzurkę!
Kciuki trzymam, żeby to tylko drobna infekcja była i szybko sobie poszła.

[Ronek]

Do usg nie wygolą trochę?
Nie byłam przy badaniu, ale podobno zniosła je jako tako, bez przesadnej uległości, ale bywało gorzej. Za to na temat kroplówki z furosemidu wypowiadała się jednoznacznie negatywnie

[porcella]

raczej nie golą teraz do usg, kiedyś to robili, a teraz może jest lepszy żel? Ostatnio któryś tymczas u mnie miał, to dr Natalia przed przyłożeniem głowicy pryskała mu futro zwykłą wodą.

[Ronek]

To byłoby świetnie, bo jeszcze sobie Via pomyśli, że mamy na nią jakieś zlecenie