Mają hamak i dwa domki, kupkę sianka sami wysypują. Filmik robiony zaraz po sprzątaniu dlatego nic nie ma.
Katana na filmie ucieka bo Samuraj bronił się przed upadkiem z półki, no i piszczy za każdym razem jak Samuraj węszy w okolicach tyłka, to samo robi jak go czesze. Nie ma to nic wspólnego z Donem.
Taaaaak, córka cały dzień mogła by karmić ich. A głaskać... No cóż potrafi wejść do ich apartamentu. W weekend zrobię nowe zdjęcia, może filmiki. Będę musiał uśmiechnąć się do pastuszki albo pucki po norki itp, domków chce się pozbyć bo ciężko się je czyści a nie chce mieć grzybiarni.
Moja Łatulka jak jeszcze była sama to miała drewniany domek ale szybko się go pozbyłam i uszyłam jej hamak,namiocik i norki które od razu pokochała.
Osobiście uważam że drewniane domki nie są dobre bo:
- po pierwsze: świnka dłużej się oswaja bo większość
czasu siedzi w domku
- po drugie: zasikanego domku nie doczyścisz i wcześniej
czy później domek będzie siedliskiem zarazy albo zacznie gnić