Mimo nam powiadomić, że dostaliśmy imprimatur od Beatrycze i od wczoraj Margaret jest w klatce

. Oficjalnie przenoszę wątek Margaret tutaj i ogłaszam, że prośka nazywa się teraz Hollywood Hootspig, w skrócie Hootie. Tak, mamy polot przy wymyślaniu imion, ale odnoszę wrażenie, że im jest wszystko jedno, póki dostają ogórka

.
No to 2 historie z łączenia w klatce:
1) Wstawiłam tradycyjnie Zyzię na górę, Sułtankę na dół. Potem Hootie na górę. Chciałam sprawdzić, jak u niej z chodzeniem po trapie, więc zaraz postawiłam ją na desce. Hootie zjechała i spadła prosto na hamaczek, pod którym siedziała Sułtanka.
2) Zyzia kolankowała u mamy. Mąż zabrał ją i wsadził na górę do Hootie. Hootie ją pogoniła, więc Zyzia zbiegła w dół po trapie i usiadła na hamaczku zrobionym ze śpioszek - tym samym, na który kilka godzin wcześniej spadła Hootie - i zrobiła siku. W środku hamaczka siedziała Sułtanka.
To chyba nie był najszczęśliwszy dzień w życiu Sułtanki.
<3 Teddy Noora i Kari Black <3 Za TM: Susan Sto Helit, Kapitan Morgan, Sułtanka Churrem, Hollywood Hootspig, Ser Pigletius, Zyzia Tłuścioszek, Pisia Gągolina