Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Mk1609

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Mk1609 »

Tak się zastanawiam czy jeśli nie widzę choćby cienia podejrzeń że chłopaki są chorzy (okazy zdrowia na 100%) to czy warto mi ich stresować i iść z nimi do weta? Tak sobie na kontrolę, przy okazji poznać personel.
boe22

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: boe22 »

Tak. Warto. Popatrz np. na mojego Schaba[bez objawów]. Ale warto też cisnąć weta o konkretne badania, bo pewnie Ci powie 'po co, zdrowi' teoretycznie...
Co do wetów...cóż. Trzeba poszukać takich, których później będzie można nazwać zaufanymi.
Zdarzyło mi się mieć do czynienia z panią mk, która śmiertelnie chorą świnkę uznała za zdrową i kazała mi wracać do domu....
Na szczęście człowiek ma swój rozum i doświadczenie...
Gdyby trafiło na osobę mniej doświadczoną-pewnie wróciłaby do domu, po czym świnka umarłaby w męczarniach...brawo dla tej pani...grrrr( niby wet- chyba po kursie eskk!).
Mk1609

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Mk1609 »

Nie każdy wet jest doświadczony w zwierzakach egzotycznych, tu na szczęście mam pewność bo były właściciel gabinetu jest wetem w Zoo Oliwskim i był bardzo dobry. Teraz są tam nieznane mi kobiety więc chce je sprawdzić a mam 2 wyjścia, idę z suczką na szczepienie przeciw wściekliźnie, albo z chłopakami.
Mk1609

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Mk1609 »

Wyjątkowo ja spam zrobię. Czy pellet słomiany jest dobry na ściółkę? Znalazłem taką ofertę:
http://allegro.pl/zwirek-dla-gryzoni-kr ... 71330.html
Zastanawiam się czy warto zamówić.
boe22

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: boe22 »

No wiesz. Jednym z moich zaufanych wetów jest ktoś, kto się nie specjalizuje w tego typu zwierzętach,ale:
Potrafi się do tego przyznać
Jak sobie sam nie poradzi, to konsultuje z najlepszymi
Jak sytuacja jest poważna, to odsyła mnie tam, gdzie nam pomogą( a te osoby znam, wiem, że przekazuje nas w pewne ręce)
Jak z góry wiem, że sytuacja ekstremalna, to od razu będę walić do speca( bo się okazało, że otworzyły dziewuchy oddział w bdg :jupi: )
Masz na forum podpowiedź co do weterynarzy, jeżeli nie masz specjalnego doświadczenia z wetami w kwestii leczenia świnek.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: martuś »

Wrócę jeszcze do zabawek. Moje mają tzw kulę-smakulę. Szybko nauczyły się o co chodzi :102: Do środka można dać karmę, drobno pokrojone warzywa. Ja czasami wrzucam przysmaki z brita alfalfa (tylko je trzeba przełamać na ćwiartki bo inaczej ciężko żeby wypadły).
Obrazek
Mk1609

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Mk1609 »

No właśnie się zastanawiam nad kulą smakula. Chociaż teraz myślę nad sposobem powrotu do domu, od rana nasypało około 4cm śniegu i dalej sypie.
Będzie bosko... 11km w śniegu... Rowerem.... :laugh: :laugh:
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Beatrice »

O! To moje śnieżynki /ha,ha!/ znalazły tych Twoich chłopaków! Są przepiękni! Pozdrowionka ciepłe! :buzki:
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Mk1609

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: Mk1609 »

O tak są piękni, obaj mają śliczne futerka, Katana w rzeczywistości ma piękniejsze niż na fotkach.
magmagpie

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]

Post autor: magmagpie »

Mk1609 pisze:No właśnie się zastanawiam nad kulą smakula. Chociaż teraz myślę nad sposobem powrotu do domu, od rana nasypało około 4cm śniegu i dalej sypie.
Będzie bosko... 11km w śniegu... Rowerem.... :laugh: :laugh:
może szybciej niż autem, dziś tak zasypało sopot, że z jednego końca na drugi 47 min. dwójki nie miałam po co wrzucać
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”