
A zapomniałam wam powiedzieć że niedawno obchodziliśmy 5-tą rocznicę jak Fionka dołączyła do mnie i Balbisi. 2-go stycznia pojechałam po nią do pastuszka do Wrocławia. Jechała długą drogę od Usi z Chorzowa zdaje się. Nigdy nie będę mogła wystarczająco podziękować dziewczynom za pomoc przy adopcji i transporcie mojej kuleczki Fioneczki

Był torcik warzywny ale zdjęć nie było, to taka rodzinna uroczystość była
