Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos[*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Niestety nie mamy dobrych wieści, ropien od zębów Limek dostał antybiotyk i czekamy na zabieg oraz korektę trzonowcow. Na szczęście dalej je, nawet kłóci się z bratem, ale mruży już oczko. Waga 1111 g
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
O matko i córko, jaki wielki Biedny Limeryk Jaki plan ma wet? U kogo w ogóle był Limeryk?
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Wet myśli przytrzymać go tydzień na antybiotykach jak je, żeby go podleczyc i za tydzień zrobić zabieg usunięcia ropnia i skorygowania trzonowcow, będzie doświadczona Pani dr która to zrobi bez narkozy, on sam musi usypiac. Limek na razie dzielnie się trzyma ale spuchniety jest coraz bardziej. Jutro będę dzwonić do lecznicy zobaczę co powiedzą i zobaczę jak będzie wyglądał rano. Wchodzi też w grę wycieczka do Bielska. byliśmy dziś w Mysłowicach - SILVET
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12511
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
No ale masz przecież przyjechać do dr Izy jutro.......
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Kurdę nie wiem co to za wet, ale jak Cwaniakowi wyszedł ropień to operacja była na drugi dzień, z tym nie ma żartów. Weź Limeryka na konsultacje dla kogoś innego koniecznie.
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Limeryk będzie mieć zabieg w piątek z samego rana, przeprowadzi go dr Halemba. Zrobią zdjęcie rtg i ocenią zmiany. Limek dziś znów wygląda i zachowuje się normalnie, mam podejrzenie że możliwe iż jest to jednak od ugryzienia skoro je, zwłaszcza że z Sonetem non stop się sprzeczaja.
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12511
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Zacznę od Limeryka.
Miał robione zdjęcie RTG, kości Ok ropien nie jest od zęba lecz najprawdopodobniej coś mu się wbilo. Dostał antybiotyk domiesniowo i mamy przyjść na kontrolę bo jest szansa że mu się to samo wchlonie, bo jest sporo mniejszy jeżeli nie, konieczny będzie zabieg. Pani Dr woli go uniknąć bo wiadomo niesie za sobą spore ryzyko. Kontynuujemy antybiotyk który dostaliśmy od Pana Doktora. Limek musiał mieć korektę zębów trzonowych szczęki bo zrobił mu się mostek kostny. Pani Dr zrobiła to bez wziewki poszło ponoć bardzo sprawnie, Limeryk teraz je normalnie, grucha bryka i je za trzech
Wczoraj nastąpił niespodziewany problem z Chrupkiem. Nie chciał, a raczej nie mógł w ogóle jeść. Podkarmilam ratunkową, wskoczył na wizytę razem z kolegą. Obawiałam się najgorszego. Na szczęście w nieszczęściu okazało się że złamał siekacza i ranił sobie język, a drugi ząb był bardzo długi dlatego nie mógł jeść. Faktycznie ząb miał ulamany bo zauważyłam już wczoraj. Pani Dr Halemba skorygowala siekacze żuchwy Chrupkowi oraz trzonowce żuchwy podobnie jak u Limka na żywca. Dalej ma problemy z jedzeniem ale zaobserwowalam, że faktycznie przeszkadzają mu siekacze a raczej ich brak. Jednak siano je normalnie, probuje z karmą. Warzywa w kostkę też próbuje ale się denerwuje. Np. Bazyli dalej nie może, nie radzi sobie no chyba że z pomocą. Mój chłopak mówił że Pani Dr była zachwycona nieprzecietna z resztą urodą Chrupka. Mówiła że jak panda piękny oraz że go przechrzci i faktycznie na wypisie Chrupek ma napisane Chrupek - Panda w przyszłym tygodniu kontrola. Wet zauważył również że Limeryk ma dwie rany od ugryzien, faktycznie bije się z bratem no ale co im zrobię
Miał robione zdjęcie RTG, kości Ok ropien nie jest od zęba lecz najprawdopodobniej coś mu się wbilo. Dostał antybiotyk domiesniowo i mamy przyjść na kontrolę bo jest szansa że mu się to samo wchlonie, bo jest sporo mniejszy jeżeli nie, konieczny będzie zabieg. Pani Dr woli go uniknąć bo wiadomo niesie za sobą spore ryzyko. Kontynuujemy antybiotyk który dostaliśmy od Pana Doktora. Limek musiał mieć korektę zębów trzonowych szczęki bo zrobił mu się mostek kostny. Pani Dr zrobiła to bez wziewki poszło ponoć bardzo sprawnie, Limeryk teraz je normalnie, grucha bryka i je za trzech
Wczoraj nastąpił niespodziewany problem z Chrupkiem. Nie chciał, a raczej nie mógł w ogóle jeść. Podkarmilam ratunkową, wskoczył na wizytę razem z kolegą. Obawiałam się najgorszego. Na szczęście w nieszczęściu okazało się że złamał siekacza i ranił sobie język, a drugi ząb był bardzo długi dlatego nie mógł jeść. Faktycznie ząb miał ulamany bo zauważyłam już wczoraj. Pani Dr Halemba skorygowala siekacze żuchwy Chrupkowi oraz trzonowce żuchwy podobnie jak u Limka na żywca. Dalej ma problemy z jedzeniem ale zaobserwowalam, że faktycznie przeszkadzają mu siekacze a raczej ich brak. Jednak siano je normalnie, probuje z karmą. Warzywa w kostkę też próbuje ale się denerwuje. Np. Bazyli dalej nie może, nie radzi sobie no chyba że z pomocą. Mój chłopak mówił że Pani Dr była zachwycona nieprzecietna z resztą urodą Chrupka. Mówiła że jak panda piękny oraz że go przechrzci i faktycznie na wypisie Chrupek ma napisane Chrupek - Panda w przyszłym tygodniu kontrola. Wet zauważył również że Limeryk ma dwie rany od ugryzien, faktycznie bije się z bratem no ale co im zrobię
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Znowu dawno nas nie było, a tu tyle wieści... Niestety złych...
Limek niestety bez zmian, najprawdopodobniej we wtorek zabieg. Limek poza czekającym go zabiegiem czuje się świetnie, je za dwóch i jest wypasioną szczęśliwą świnią... Bo nie wie co go czeka.
Dalszych złych wieści niestety jest więcej. Sprawa ma się dużo gorzej jeżeli chodzi o Chrupka. Korekta zębów nic nie wniosła, świnia dalej nie jadła do dnia dzisiejszego jest dokarmiany ręcznie. Waga różnie ale suma sumarum w dół. Chrupek miał robiona kolejną korektę zębów przed wczoraj oraz kolejne prześwitlenie rtg które ponoć wykluczyło zwichniecie żuchwy, które podejrzewał lekarz. Niestety nie jest wykluczone podwichniecie szczęki Chrupek miał robiona kolejną konieczną korektę ponieważ przez brak apetytu zaczęły się problemy z trzonowcami. Pani Dr skorygowala trochę najbardziej kłopotliwe ost trzonowce jeden zaczął wbijać się w policzek tworząc nadrzerke, skorygowala, jednak jak sama stwierdziła nie jest to zadowalające, bo nie ma dojścia, obserwować i jak nie zacznie jeść to we wt narkoza i korekta tego trzonowca niestety nie je samodzielnie, tylko papki i to nie wszystko chętnie. Dodatkowo zaobserwowalam że szczęka mu " wisi" i ma tego jednego dolnego siekacza wzgledem górnego pod kątem, może dlatego nie może gryźć choć próbuje Dodatkowo dziś zaobserwowalam że dziwnie "puka" jak oddycha, oby tylko nie zapalenie... Za chwilę jedziemy na dyżur. Oby to były tylko moje dodatkowe fanaberie ale nie jestem pewna czy kocio - psi mi coś powie (moje doświadczenie z Mentosem) bo wiem że nasza Pani dr miała dyżur wczoraj, więc na pewno jej nie ma
Limek niestety bez zmian, najprawdopodobniej we wtorek zabieg. Limek poza czekającym go zabiegiem czuje się świetnie, je za dwóch i jest wypasioną szczęśliwą świnią... Bo nie wie co go czeka.
Dalszych złych wieści niestety jest więcej. Sprawa ma się dużo gorzej jeżeli chodzi o Chrupka. Korekta zębów nic nie wniosła, świnia dalej nie jadła do dnia dzisiejszego jest dokarmiany ręcznie. Waga różnie ale suma sumarum w dół. Chrupek miał robiona kolejną korektę zębów przed wczoraj oraz kolejne prześwitlenie rtg które ponoć wykluczyło zwichniecie żuchwy, które podejrzewał lekarz. Niestety nie jest wykluczone podwichniecie szczęki Chrupek miał robiona kolejną konieczną korektę ponieważ przez brak apetytu zaczęły się problemy z trzonowcami. Pani Dr skorygowala trochę najbardziej kłopotliwe ost trzonowce jeden zaczął wbijać się w policzek tworząc nadrzerke, skorygowala, jednak jak sama stwierdziła nie jest to zadowalające, bo nie ma dojścia, obserwować i jak nie zacznie jeść to we wt narkoza i korekta tego trzonowca niestety nie je samodzielnie, tylko papki i to nie wszystko chętnie. Dodatkowo zaobserwowalam że szczęka mu " wisi" i ma tego jednego dolnego siekacza wzgledem górnego pod kątem, może dlatego nie może gryźć choć próbuje Dodatkowo dziś zaobserwowalam że dziwnie "puka" jak oddycha, oby tylko nie zapalenie... Za chwilę jedziemy na dyżur. Oby to były tylko moje dodatkowe fanaberie ale nie jestem pewna czy kocio - psi mi coś powie (moje doświadczenie z Mentosem) bo wiem że nasza Pani dr miała dyżur wczoraj, więc na pewno jej nie ma
Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
Trzymamy z całych sił za chłopców