3 labiki na grudzień (Piaseczno) - DT Aussie
Moderatorzy: porcella, pucka69
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Jeżeli chodzi o transport to Dominika jedzie w sobotę po południu "bede w Wesołej i na Gocławiu". Nastepny transport mam dopiero na 10.12 też z Dominiką tylko, że z Nowego Dworu, nie będzie wjeżdżać do Wawy. Dałoby radę wyprawić ich w sobotę? Jak nie muszę to wolałabym do Warszawy nie jechać, krucho u mnie z kasą bardzo.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Uczciwie, to Ci powiem, że musialabym ich skontrolować u weta, czy mogą jechać. No i mówiłaś, że nie chcesz chorych, a oni calkiem zdrowi jeszcze nie są - ten grzybek jest i do soboty antybiotyk, i to serducho do kontroli za jakieś 10 dni wlaśnie... Masz dobrego doktora od świńskich serc? No i niestety 10 to ja nigdzie się nie ruszę, zajmuję się mamą 87+.
Kurczę, nie wiem, co zrobić.
Kurczę, nie wiem, co zrobić.
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Powiedziałam, że nie mogę przyjąć świnek niezdiagnozowanych ale kontynuować leczenie mogę bez problemu
. Konkretnie speca od świnkowych serc tu raczej nie ma, w sensie w Olsztynie. Dominika będzie w NDM na wystawie psów, cały dzień, i stamtąd jedzie do Olsztyna przez Olsztynek.

- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Jak antybiotyk ostatni dostaną przed wyjazdem, grzybka mogę smarować u siebie, to tylko z tym serduchem problem. Osłuchowo to i Dr. Laba ogarnie.
Dominika jedzie samochodem. Wystarczy chlopcom siana dużo wrzucić, jakimś kocykiem okryć, a Doma już będzie dbała o to żeby ich nie owiało w samochodzie
.
Dominika jedzie samochodem. Wystarczy chlopcom siana dużo wrzucić, jakimś kocykiem okryć, a Doma już będzie dbała o to żeby ich nie owiało w samochodzie

- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
To jaki plan?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Jutro o 17 zapisałam na kontrolę, więc decyzja będzie po osłuchaniu. Są bardzo żwawe, myślę, że pojadą, ale, wiadomo, może coś zakwitnąć tfu tfu.
Pudło jest, siano jest - w razie gdyby jechały, poproszę o kontakt i info, gdzie i jak możemy się umawiać. Wolałabym ich nie wozić dużo, bo to dodatkowy stres i pogoda nie za bardzo, znaczy śnieg z deszczem...
Pudło jest, siano jest - w razie gdyby jechały, poproszę o kontakt i info, gdzie i jak możemy się umawiać. Wolałabym ich nie wozić dużo, bo to dodatkowy stres i pogoda nie za bardzo, znaczy śnieg z deszczem...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Dominika będzie w tych dwóch miejscach, które podałam i śpieszy się z tego co wiem, więc nigdzie nie podjedzie raczej :/. Daj znać co powiedział Doktor to będziemy ogarniać.
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: 3 labiki na grudzień (Piaseczno) - już w tdt
Sory, ale w piątek po południu w Warszawie dzieją się straszne rzeczy w komunikacji, kwitłam godzinę w lecznicy, myślałam, że puszczę listki uszami, bo nie było taksówki, a miałam pięć świń w dwóch torbach, więc o autobusie nie było mowy.
W końcu lunorek się zlitowała i wzięła mnie po drodze.
Maluchy pieknie przybywają na wadze, najbardziej chory, Larry (grzyb i resztki gluta) przybył najwięcej - całe 50g w ciągu czterech dni, a byli na kontroli przed kolacją!
Mogą jechać, oczywiście z zaleceniami.
Ale jakie dwa miejsca podałaś? NDM to nie wiem co to.
Najchętniej bym jej podała świnie jak już się będzie zbierała do wyjazdu, żeby nie siedziały w kartonie, bo jednak źle to znoszą i szaleją.
Skontaktuj nas jakoś, proszę.
W końcu lunorek się zlitowała i wzięła mnie po drodze.
Maluchy pieknie przybywają na wadze, najbardziej chory, Larry (grzyb i resztki gluta) przybył najwięcej - całe 50g w ciągu czterech dni, a byli na kontroli przed kolacją!
Mogą jechać, oczywiście z zaleceniami.
Ale jakie dwa miejsca podałaś? NDM to nie wiem co to.

Najchętniej bym jej podała świnie jak już się będzie zbierała do wyjazdu, żeby nie siedziały w kartonie, bo jednak źle to znoszą i szaleją.
Skontaktuj nas jakoś, proszę.