 . Anielisia czyli Janina to największa całuśnica na świecie! Jak ona daje buzi, to się w głowie nie mieści, serio. Jest niewiarygodna z tymi całuskami hi hi. Jest też żywsza niż na początku, co pewnie jest też zasługą ustabilizowanego serca. Ludwinia czyli Grażyna ma lepsze bobki, ale paciaje nadal ją czasem dopadają, pomimo, że jest lepiej.
 . Anielisia czyli Janina to największa całuśnica na świecie! Jak ona daje buzi, to się w głowie nie mieści, serio. Jest niewiarygodna z tymi całuskami hi hi. Jest też żywsza niż na początku, co pewnie jest też zasługą ustabilizowanego serca. Ludwinia czyli Grażyna ma lepsze bobki, ale paciaje nadal ją czasem dopadają, pomimo, że jest lepiej. Anielisia (Janina) jedzie jutro na kontrolne echo serca. Trzymajcie kciuki














 
 
 A już fota z jednym kawałkiem ogóra przeżuwanym wspólnie mnie rozwaliła
 A już fota z jednym kawałkiem ogóra przeżuwanym wspólnie mnie rozwaliła   
 

