 Bo ja dalej mam problem z Misią i Tosią
 Bo ja dalej mam problem z Misią i Tosią  Muszę się dobrze przyglądać, która akurat jest na zdjęciu
 Muszę się dobrze przyglądać, która akurat jest na zdjęciu  A Fisiąg to nawet po stopie będzie można poznać
 A Fisiąg to nawet po stopie będzie można poznać  Matyldę też bo tylko ona ma taką tłuściutką nóżkę
 Matyldę też bo tylko ona ma taką tłuściutką nóżkę 
Moderator: pastuszek
 Bo ja dalej mam problem z Misią i Tosią
 Bo ja dalej mam problem z Misią i Tosią  Muszę się dobrze przyglądać, która akurat jest na zdjęciu
 Muszę się dobrze przyglądać, która akurat jest na zdjęciu  A Fisiąg to nawet po stopie będzie można poznać
 A Fisiąg to nawet po stopie będzie można poznać  Matyldę też bo tylko ona ma taką tłuściutką nóżkę
 Matyldę też bo tylko ona ma taką tłuściutką nóżkę 
 . Pierwszej nocy trochę zadymy robiły( tak od 4 ), głównie Matylda małą ganiała. Wkurzyły mnie i zrobiłam im wybieg od rana, przed pracą. Jak wrócił mój mąż z pracy to Fisiąg bidulka siedziała poza klatka, pod stołem. Wkurzył się, zastawił wyjście z klatki i siedział z nimi tak do wieczora czekając aż się pokochają
 . Pierwszej nocy trochę zadymy robiły( tak od 4 ), głównie Matylda małą ganiała. Wkurzyły mnie i zrobiłam im wybieg od rana, przed pracą. Jak wrócił mój mąż z pracy to Fisiąg bidulka siedziała poza klatka, pod stołem. Wkurzył się, zastawił wyjście z klatki i siedział z nimi tak do wieczora czekając aż się pokochają  . Chyba im to pomogło. Dzisiaj już piąty dzień razem i jest dobrze, jedzą razem, leżą razem. Czasem przegonią młodą, ale ona już tak daleko nie ucieka i nie skrada się do nich znienacka co je denerwowało. Nawet Matylda ją dzisiaj lizała. Fisiąg biega sobie bez krępacji po całej kuchni.  Rano uprawiała dzikie biegi, przed klatką mają dywanik, więc jak poczuła go pod łapkami to pędem do klatki i dalej na pięterko i powrót
 . Chyba im to pomogło. Dzisiaj już piąty dzień razem i jest dobrze, jedzą razem, leżą razem. Czasem przegonią młodą, ale ona już tak daleko nie ucieka i nie skrada się do nich znienacka co je denerwowało. Nawet Matylda ją dzisiaj lizała. Fisiąg biega sobie bez krępacji po całej kuchni.  Rano uprawiała dzikie biegi, przed klatką mają dywanik, więc jak poczuła go pod łapkami to pędem do klatki i dalej na pięterko i powrót   . Jest niesamowita- jak tylko zobaczy człowieka to zaraz podchodzi, wyciąga pyszczek, bierze jedzenie z ręki i daje się głaskać. Odważna i oswojona świnka i rezydentki też już dziabnęła jak ją chcą odepchnąć od miski. Taka ciekawska i kontaktowa,ciągle się kręci i chrumka i węszy za jedzeniem. Duży też już pokochał, chociaż mówił,że rozetek nie lubi
 . Jest niesamowita- jak tylko zobaczy człowieka to zaraz podchodzi, wyciąga pyszczek, bierze jedzenie z ręki i daje się głaskać. Odważna i oswojona świnka i rezydentki też już dziabnęła jak ją chcą odepchnąć od miski. Taka ciekawska i kontaktowa,ciągle się kręci i chrumka i węszy za jedzeniem. Duży też już pokochał, chociaż mówił,że rozetek nie lubi   
  







 
 
 Królestwo - pierwsza klasa, ale królewny...
 Królestwo - pierwsza klasa, ale królewny...  
 Cieszę się, że Twoje dziewczyny też się do małej przekonują. I tak, jest najbardziej kontaktową świnką, z jaką miałam styczność, niezwykle śmiałą, myślącą i zadowoloną z życia. Całusy Wam wszystkim!
 Cieszę się, że Twoje dziewczyny też się do małej przekonują. I tak, jest najbardziej kontaktową świnką, z jaką miałam styczność, niezwykle śmiałą, myślącą i zadowoloną z życia. Całusy Wam wszystkim! Oj będziecie mieli z nią wesoło
 Oj będziecie mieli z nią wesoło  Super, że Matylda też się przekonuje do koleżanki
 Super, że Matylda też się przekonuje do koleżanki 
 oby się szybko polubiły
 oby się szybko polubiły  
 . W nocy przyłapałam ją spiącą obok Matyldy
. W nocy przyłapałam ją spiącą obok Matyldy 
 Super zdjęcia.
 Super zdjęcia. 