Pan Toshiro i Pan Mifune, czyli dwaj kawiosamuraje

[porcella]

Bardzo ciekawe obserwacje

[zwierzur]

Przystojny Toshiro





Skryty Mifune





Obaj panowie niespokojnie rozglądają się za domkiem...

[porcella]

Kapitalne mordki

[urszula1108]

Polecam chłopaków do adopcji. Na żywo jeszcze cudowniejsi

[zwierzur]

Faceci...! Toshiro i Mifune prowadzą bardzo spartański tryb życia: żarcie..., turkotanie i kręcenie kuperkami..., żarcie..., pokwikiwanie i prowokowanie..., żarcie..., pogoń i ucieczka (kierunek gonitwy, "myśliwy" i ofiara - zmienne)..., żarcie..., wskakiwanie na daszki i zeskakiwanie z nich..., żarcie.... "świński" dyngus, przy czym rolę pistoletu nie na wodę grają wymiennie..., a - żebym nie zapomniała - żarcie, oczywiście! Stopień skomplikowania czynności życiowych chłopaków wprawił mnie w osłupienie...

[sosnowa]

[porcella]

A to pani nie miala dotychczas chłopaków

[zwierzur]

Hmmmm... Miałam bezjajecznych w babińcu, ale to w ogóle nie to! Wychodzi na to, że nie miałam... Skojarzyli już, że hurgot kraty, to sygnał służby niosącej spyżę. Cokolwiek robią, zarzucają prowadzoną aktywność i lecą po odbiór tego, co im należne. Ja nie mogę...!

[zwierzur]

Toshiro pierwszy w kolejce po żywność wszelką. Do połowy wychylony z klatki usiłuje dorwać michę, którą postawiłam na chwilę na podłodze, bo mi zabrakło ręki do otwarcia drzwiczek. Rudy wyżera też z miski Mifune. Mały ninja o czarnym pyszczku nie żałuje żarłokowi, ale resztę, zostawioną przez większego kolegę, pochłania błyskawicznie, zanurzony w misce po szyję... Jakby mówił: Poczekaj, tygrysie, ja kiedyś wreszcie urosnę!

[urszula1108]

Chłopcy cudowni Dlaczego jeszcze nikt się o nich nie pyta?