Cześć
Moje świnki miały zamontowane poidełko ale nie chciały z niego pić. Nie przejmowałam się tym na początku bo panie od których przygarnęłam chłopaków mówiły, że piją wodę od wielkiego święta. Dawałam soczyste warzywa więc nie widziałam problemu. Jednak te panie mówiły również że żaden nie korzysta z hamaka bo pewnie nie lubi, a gdy inaczej go powiesiłam szaleją za nim.
Zaczęłam się zastanawiać czy oni ogólnie potrafią z poidełka pić. Wymieniłam je na próbę na metalową miseczkę podobną do tej z wcześniejszych postów tylko przykręcaną do klatki śrubą motylkową i okazało się że piją więcej, a warzywa podaję tak samo. Ta miseczka jednak nie zdała egzaminu gdyż jest za głęboka i musi być zaczepiona o pręt wyżej, a wtedy świnki opierają się o nią i nurkują aby się napić.
Zaczęłam szukać innych miseczek i znalazłam ceramiczną, którą można postawić ale z jednej strony ma wyższą ściankę i w niej otworki. Dzięki temu mogłam ją przyczepić do klatki i chłopaki nie mają możliwości jej przewrócić. Kupiłam ją w komplecie z trzema innymi miseczkami. Docelowo pewnie jest dedykowana dla chomika bo ma na środku napis W.C. i pewnie powinna służyć za kuwetkę. Ja jednak stwierdziłam że wybór takich miseczek z możliwością przymocowania jest na tyle mały, że nie będę wybrzydzać, a chłopakom to nie przeszkadza
Zdjecie zrobię jutro bo teraz pewnie nie wyjdzie przy możliwościach mojego aparatu
