paczę, paczę i napaczeć się nie mogię... Otonka cudna wiewióreczka nadzienie też ma dużo uroku
Aż miło popatrzeć- nie wiadomo które fajniejsze...chociaż w sumie wiadomo- OTONKA rządzi!
młodsza żona chana w pozie bojowej (wieje wiatr wyzwolenia i po haremach)
(Apka się najeżyła, aż taka kulista normalnie nie jest, ale fajnie, że akurat wtedy miałam aparat, świetnie wygląda jak się tak napuszy odstraszająco przy jedzeniu )
dowód rzeczowy, że normalnie nieco szczuplejsza jest (ta nieapetyczna paćka, to bynajmniej nie to, co myślicie, tylko karma ratunkowa )
Apisia stanowczo wygląda jak nigdy niegłodujący trzmiel Wszyscy są tacy piękni... Sułtan, obie żony w różnych konfiguracjach i najmłodsza branka... Zazwyczaj nie używam tak wielu wielokropków, ale porażenie urodą całej czwórki odjęło mi zdolność wyrażania myśli na piśmie.
A przenosząc się na Twój wątek....ta mała miotła jest prześmieszna. Rzadko tu bywałam ostatnimi laty ...nie chce mi się lecieć przez milion stron . Strzelisz w skrócie jej historię? Cudna świnia.
Otonia, czyli ruda miotła jest niewidoma. Przyjechała do nas wyciągnięta z pseudo przez Mańkę z naszego forum. Ma tak że dwa miechy. A ta czarno-biała miotła to Grawitacja [*] za młodu
A to to wiem...
O tą rudą miotłę przypominającą mi film ` nic nie widzę, nic nie słyszę` pytałam. Ona się urodziła bez łoczków, czy trza było usunąć? Ze ślepaimi czy bez- prześmieszny stwór
Gałek nie miała od urodzenia. Ale za bardzo jej to nie przeszkadza. Usiłowała dziś zdominować Apisię
Boe , w pierwszym poście, obecnie w przebudowie, w trosce o zdrowie psychiczne ewentualnych czytelników, prowadzę coś jakby kronikę wydarzeń głównych i odnośniki do stron