Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: Ronek »

Ekipa bardzo groźna.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: Natalinka »

Audiencje u babci Dorotki

Obrazek
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3215
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: urszula1108 »

To ja też się piszę na audiencję :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: Natalinka »

Byłyśmy z Dorcią - i z Knedlem - u dr Kraszewskiej na echu. Jest stabilnie, serducho bez zmian, ale że nadal płyn w osierdziu (odrobina, ale jednak) Dorotka dostała lek moczopędny, który może pomóc. Będzie brała, zobaczymy w styczniu :) Dorcia pozdrawia chrupiąc ogórki i zagryzając sianem i ziółkami.
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: porcella »

jesli to Prilactone, to zostalo u mnie! Bo już nie brala jakiś czas...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: Natalinka »

Jak najbardziej prilactone - dostałam od dr Kraszewskiej, ale że Dorotka ma brać je non-stop, to o ile Ci zbywa, chętnie przyjmę. A, i cieszę się, że wróciłaś cała i zdrowa z oka separatystycznego cyklonu :D
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: porcella »

Faktem jest, że z samego oka i sprawa jest bardzo poważna, martwię się dość mocno.
Prilactone mam całe opakowanie, dostałam od jakiejś dziewczyny, a Dorcia miała już nie brać i zostało u mnie. Daj znać, czy np będziesz w Mv, bo ja na pewno we wtorek z laborantami.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: diefenbaker »

Jakie audiencje :love: zdrówka dla Dorci :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: Natalinka »

A Dorcia miała nie brać, bo coś się działo? Wczoraj dr Kraszewska o to pytała, ale nic nie mówiłaś, więc nie widziałam i na wszelki wypadek wzięłam. Podobno on ma pomagać przy płynie w osierdziu, gdyż jest moczopędny (i tak Dorotce zmieniam jamki i kapciochy codziennie, bo zasikuje; trochę sobie nie wyobrażam świnki, która ma sikać jeszcze więcej :shock:). I dzięki, diefenbaker i wszyscy inni, za dobre słowa - Dorotka czuje się całkiem dobrze i większość dnia spędza na jedzeniu albo spaniu, trochę jak noworodek :lol:
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Babcia Dorcia [Wa-wa] - wieczny tymczas SPŚM

Post autor: porcella »

Nie no, dr powinna to miec w karcie. Dorcia brała, poki byl płyn i to chyba sporo, potem, jak byłam z nią na kontroli wiosną, to kazała odstawić i zostać tylko na reszcie leków.
Tak w każdym razie pamiętam.
A co do sikania, to weź pod uwagę, że Dorcia była w klatce z Marcelem. I oboje sikali jak dwie fontanny...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”