Moje stadko za TM - Romulus (9.11.2017)
Moderator: pastuszek
- Fikus.i.Max
- Posty: 502
- Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czarnuszek, Kaszmirek, Piorunek (27.08.2017)
Współczuję .
U mnie: bez świnek
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś
Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś
Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
- dortezka
- Posty: 7493
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czarnuszek, Kaszmirek, Piorunek (27.08.2017)
Wątek moich Pipulek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Re: Czarnuszek, Kaszmirek, Piorunek, Rudy (1.11.2017)
1 listopada 2017, nad ranem, za Tęczowy Most pobiegł Rudy. Razem z Czarnym byli naszymi pierwszymi świnkami, od których wszystko się zaczęło.
Od bardzo długiego czasu Rudy miał problemy z przerastającymi zębami i zwichniętą żuchwą. Poza tym, w grudniu zeszłego roku w wyniku ropnia stracił jedno oczko. Przerabialiśmy pastereullę, gronkowca... Mimo to mój malutki, waleczny prosiaczek od stycznia zaczął znów jeść, unikając korekty zębów przez ponad osiem miesięcy.
Mimo silnego charakteru dogadał się z Kaszmirkiem, Piorunkiem, a po odejściu kolegów - także z Labami.
Spędził u nas cztery i pół roku, przyjechał jako ponadroczna świnka.
Wieczorem, 31 października, poczuł się gorzej. Kilka godzin wcześniej nic tego nie zapowiadało...
Nie jestem w stanie wyrazić, jak wielka to dla nas strata...
Biegaj radośnie, kochany, dzielny Rudziaczku, razem z Kaszmirkiem, Piorunkiem, Czarnuszkiem i Rakietkiem
Od bardzo długiego czasu Rudy miał problemy z przerastającymi zębami i zwichniętą żuchwą. Poza tym, w grudniu zeszłego roku w wyniku ropnia stracił jedno oczko. Przerabialiśmy pastereullę, gronkowca... Mimo to mój malutki, waleczny prosiaczek od stycznia zaczął znów jeść, unikając korekty zębów przez ponad osiem miesięcy.
Mimo silnego charakteru dogadał się z Kaszmirkiem, Piorunkiem, a po odejściu kolegów - także z Labami.
Spędził u nas cztery i pół roku, przyjechał jako ponadroczna świnka.
Wieczorem, 31 października, poczuł się gorzej. Kilka godzin wcześniej nic tego nie zapowiadało...
Nie jestem w stanie wyrazić, jak wielka to dla nas strata...
Biegaj radośnie, kochany, dzielny Rudziaczku, razem z Kaszmirkiem, Piorunkiem, Czarnuszkiem i Rakietkiem
-
- Posty: 1135
- Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czarnuszek, Kaszmirek, Piorunek, Rudy (1.11.2017)
Bardzo smutna wiadomość. Współczuję. Rudego zawsze miałam przed oczami jak wylegiwał się na tym turkusowym hamaczku w tle i takim go zapamiętam
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czarnuszek, Kaszmirek, Piorunek, Rudy (1.11.2017)
Jaka paróweczka z niego była... Bardzo współczuję