V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez VV

[Ronek]

Być może wybieram nudne filmy.
Ale nawet te hałaśliwe je relaksują.

[Ronek]

Do dziewczyn dołączyła Grubcia z tego wątku:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=7919
Na razie trudno o zdjęcia, bo po przeprowadzce do dużej klaty Grubcia zajęła nowy, przestronny domek i na ogół w nim siedzi. Cóż, trzeba pilnować miejscówki. Na jedzonko i picie wychodzi, więc się nie martwimy. Chętnie też wystawia pyszczek z domku i obserwuje koleżanki. Podobnie zachowywała się, gdy do nas trafiła na DT, więc to taki jej styl. Poza tym, jest to świnkochomik - znosi sobie do domu jedzenie i przechowuje.

Prawdopodobnie nigdy nie będzie to stado jedzące sobie z pyszczków. Jednak znając specyfikę Białych, nie oczekuję wiele. Już teraz jest dość fajnie - zdarzają się gonitwy, ale bez pyszczkoczynów, wszyscy ładnie jedzą, kotletują na zewnątrz, nie kłócą się za bardzo. Perspektywy są.

[Ronek]

Sytuacja rozwija się w dobrym kierunku. Grubcia coraz częściej opuszcza domek, zdarzają jej się przechadzki po klatce. Oznak przyjaźni na razie nie zauważamy, ale aktywna wrogość jakby ustępowała spokojnej niechęci.
Planujemy duży wybieg bez możliwości schowania się, żeby trochę zmusić dziewczyny do interakcji.

[sosnowa]

Teraz to już tylko czas i cierpliwość. Jak siedzą razem to po prostu bomba dla mnie.

[Ronek]

Coraz gładziej wszystko idzie. Dzisiaj rano spotkałyśmy wszystkie trzy panie przy miseczce, w pełnym napięcia oczekiwaniu.
Nawet gadały do siebie niezbyt opryskliwie. Białe nadal podejmują próby przegonienia Grubci, ona zresztą też dość wyrywna, ale już nie chowa się do domku po każdej gonitwie. Udaje, że idzie się schować, ale wcale się nie chowa i zostaje na zewnątrz. Oby tak dalej

[Ronek]

Chyba mogę ostrożnie ogłaszać, że mamy stado
Wszystkie stale poza domkami i norkami. Grubcia z reguły w centrum, steruje ruchem. Nikogo nie zaczepia, ale podskoczyć sobie też nie da. Via nadal zdegustowana, zaanektowała najdalszą 1/4 klatki, ale atakować już jej się odechciało. Venda kręci się blisko Grubci, jakby szukając kontaktu. Gonitwy i kłótnie nadal są, ale takie już bez przekonania.
Cieszę się.

[porcella]

Obserwuję z aprobatą.
Taka Grubcia z charakterem moze wprowadzi równowagę do Twojego chwiejnego dwuswinia. Calkiem pomijajac jej oczywiste osobiste zalety

[sosnowa]

[undead]

Jak stadko?

Jakieś zdjęcia/filmik na dowód

[Ronek]

Proszę bardzo. Wedle życzenia. Boh trojcu liubit'. Niemieckiej wersji powiedzenia Wam oszczędzę