Zdjęcia Od razu ostrzegam- w większości są rozmazane, gdyż, jak już wyżej pisałam, aparat nie ogarnia tego, że świnie się ruszają (akurat dziwnym trafem, gdy mam go w ręce...).
Umaszczenie mojego rudaska rządzi, muszę się z tym zgodzić Owy rudasek właśnie wciągnał kapciocha pod swój mostek (który ostatnio wsadziłam im do klatki)