
Tak czytam twój wątek od początku i próbuję ustalić co może być przyczyną takiej sytuacji. Zeby wyciągnąć wnioski potrzeba danych, a tych brak
1. Nie wiemy jaka jest klatka, czasem przejście ze 100 na 120 czyni cuda.
2. Lokalizacja klatki: byc może klatka powinna stać w innym miejscu, może trochę dalej od codziennego życia, bo byc może odgłosy kuchenne, codzienne powodują stres który jest rozładowywany agresją wobec siebie nawzajem. Napisałam być może bo nie wiem jak wygląda sytuacja
3. Veterynarz. Cysty lub zaburzenia tarczycy mogą dawać zmiany behavioralne. Często zmiany zachowania są sygnałem, że ze zdrowiem świnki jest coś nie tak, często jest tak że ofiara agresji ma cysty czy coś innego, a zdrowa świnka zgodnie ze stadnym instynktem próbuje chorą wyeliminować ze stada. Taka jest natura. Dlatego zanim szuka się magicznej recepty "na" należy dla dobra świnki wykluczyć choroby, których symptomami mogą być zmiany behavioralne. Czyli badanie krwii i usg zanim będziesz dokonywać inne zmiany mające służyć dobru i zgodzie zwierząt
Bez tych danych trudno ruszyć dalej, widać, że jesteś do nich przywiązana i bezradna, będąc w twojej sytuacji, gdy agresja sie powtarza skorzystałabym z veta najpierw, żeby wykluczyć przyczyny zdrowotne. A potem, jeżeli są absolutnie zdrowie i to nie choroba jest przyczyną zmian behavioralnych będziemy myśleć, jak Ci pomóc. Dopóki nie wykluczysz przyczyn zdrowotnych, cała reszta zachowań jest brnięciem po omacku
Pozdrawiam i trzymam kciuki