Miodek*, Świetlik*, Stefek*, Saturn*
Moderator: pastuszek
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Początki są trudne, ale musisz być twarda . Jak żebrze to pomiziaj.
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Oj współczuję
Życzę wytrwałości, ale Fakt jeden fałdek dorodny leży (wrzucisz filmik)?
Życzę wytrwałości, ale Fakt jeden fałdek dorodny leży (wrzucisz filmik)?
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Filmik wrzucę w sobotę.
Świetlik żebra, kule smakule targa po całym pokoju, potem serwuje swoje spojrzenie, że co że już nie ma.
Z diety mokrej ograniczyliśmy mokre, natomiast pojawiły się problemy z bobami, wspomagamy się bio-lapisem.
U Saturna wymacałam wczoraj kulkę, czeka nas Piasecki, rany. Stefek nie tyje, trzyma wagę 870-1000.
Świetlik żebra, kule smakule targa po całym pokoju, potem serwuje swoje spojrzenie, że co że już nie ma.
Z diety mokrej ograniczyliśmy mokre, natomiast pojawiły się problemy z bobami, wspomagamy się bio-lapisem.
U Saturna wymacałam wczoraj kulkę, czeka nas Piasecki, rany. Stefek nie tyje, trzyma wagę 870-1000.
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Ale to i tak, że umie! Rodi nigdy nie ogarnął smakuli i zmuszał Doloresa do zabawy nią, a sam kradł to co wypadło
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Jest dobrze, zapasy na zimę mają zrobione
Odpukać zdrówko i apetyt dopisuje.
Odpukać zdrówko i apetyt dopisuje.
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Jak tam chlopaki? Co tu taka cisza? Gdzies sie filmik zapodzial ktory obiecalas bo go nie widac
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Filmik pewnie kiedyś będzie...
Pisze zazwyczaj jak coś się dzieje złego, myślałam że jak dziś wrócę z pracy to grubego już nie będzie, ale to twardziel, wczoraj przestał jeść, tak po prostu, nagle, rano miał cały tyłek obsrany, leciał przez ręce, był zdezorientowany, łepka nie trzymał. Dostaliśmy zastrzyk przeciwzapalny i na biegunkę, teraz jest lepiej, ale nadal przelewa się przez ręce.
Ostatnio podchodził żeby go czochrać pod brodą, więc pomyślałam, że problemy z ząbkami. Dziś u weta nic nie wyszło, będzie trzeba wybrać się w tym tygodniu do Piaseckiego.
Stefan z Saturnem, żyją sobie spokojnie, dziczeją i nie przysparzają Pani zmartwień.
Pisze zazwyczaj jak coś się dzieje złego, myślałam że jak dziś wrócę z pracy to grubego już nie będzie, ale to twardziel, wczoraj przestał jeść, tak po prostu, nagle, rano miał cały tyłek obsrany, leciał przez ręce, był zdezorientowany, łepka nie trzymał. Dostaliśmy zastrzyk przeciwzapalny i na biegunkę, teraz jest lepiej, ale nadal przelewa się przez ręce.
Ostatnio podchodził żeby go czochrać pod brodą, więc pomyślałam, że problemy z ząbkami. Dziś u weta nic nie wyszło, będzie trzeba wybrać się w tym tygodniu do Piaseckiego.
Stefan z Saturnem, żyją sobie spokojnie, dziczeją i nie przysparzają Pani zmartwień.
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
Grubasek kochany
Tak dzielnie walczy maleństwo
Dużo dużo całusków dla chłopaczków.
Oby wszystko skończyło się okej.
Jakby cię nie było na forum, a będziesz u weta piśnij eska co i jak
Tak dzielnie walczy maleństwo
Dużo dużo całusków dla chłopaczków.
Oby wszystko skończyło się okej.
Jakby cię nie było na forum, a będziesz u weta piśnij eska co i jak