Dzięki za radę. Ulepszyłem pomysł wymieszałem ten preparat z solą fizjologiczną i kwiczenie było tylko przy wbiciu igły. Sama iniekcja już nie bolała tak strasznie. Naprawdę, w imieniu Zefirka, dziękuję.martuś pisze:Żeby było łatwiej to ja do kroplówki brałam krótką igłę (16mm) bo standardowe mają 40mm. (...) Ja dawałam ok 8 ml czystej nacl a w drugiej strzykawce miałam witaminy (0,3 ml), do nich dociągałam 2 ml nacl i takie rozcieńczone podawałam w ten "baniaczek", który powstał starając się nie wyciągać igły tylko zmieniać strzykawkę.
Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Moderator: silje
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 sie 2016, 19:04
- Miejscowość: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 sie 2016, 19:04
- Miejscowość: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
No, moje Panie, "piękny" Zefir ma sraczkę. Tzn. prawie sraczkę, bobczy bowiem, ale boby są sklejone i miękkie. Odstawiamy nadmiar warzyw i jedziemy na suchym prowiancie - ziółka, sianko i karma. Czy świnki, które są wygłodzone, żrą na zapas? Morfeusz tam coś wszama, skubnie, delektuje się czasami. Zefir objętościowo zżera więcej, niż sam mierzy. Trochę mnie to przeraża. On się po prostu przejada!
Aha, zapomniałbym. Mieliście świnkę, która idzie się wysikać i wybobczyć w przeciwległy kąt klatki w odniesieniu do domku, gdzie śpi? Zefir pod tym względem jest dziwnym prośkiem. Jak pisałem - ma zryty berecik.
Aha, zapomniałbym. Mieliście świnkę, która idzie się wysikać i wybobczyć w przeciwległy kąt klatki w odniesieniu do domku, gdzie śpi? Zefir pod tym względem jest dziwnym prośkiem. Jak pisałem - ma zryty berecik.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Tak, wygłodzone świnki jedzą na zapas, nie mają odpowiedniej flory bakteryjnej i moga miec wrzody od przeglodzenia. Ulgastran, probiotyk, dieta...
Czyścioch jest - cieszcie się, że mu sie chce!
Miałam Tolę z obórki w Bystrej - przestała bobczyć na miękko po kilku miesiącach, a przez ten czas nabrała 1200g
czyli dużo za dużo
Czyścioch jest - cieszcie się, że mu sie chce!
Miałam Tolę z obórki w Bystrej - przestała bobczyć na miękko po kilku miesiącach, a przez ten czas nabrała 1200g

-
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 sie 2016, 19:04
- Miejscowość: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Jak zwykle nieoceniona ekipa - merci za odpowiedź. Probiotyk wdrażam więc od jutra. Nie pomyślałem o tym przez to, że zaczął bobczyć w normalnym, świnkowym kolorze, a nie w kolorze trocin. Dzięki!
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
może nie zryty beret, ale miał tak podle, że to był jedyny sposób na przetrwanie bez smrodu amoniaku ???PiDzi pisze:No, moje Panie, "piękny" Zefir ma sraczkę. Tzn. prawie sraczkę, bobczy bowiem, ale boby są sklejone i miękkie. Odstawiamy nadmiar warzyw i jedziemy na suchym prowiancie - ziółka, sianko i karma. Czy świnki, które są wygłodzone, żrą na zapas? Morfeusz tam coś wszama, skubnie, delektuje się czasami. Zefir objętościowo zżera więcej, niż sam mierzy. Trochę mnie to przeraża. On się po prostu przejada!
Aha, zapomniałbym. Mieliście świnkę, która idzie się wysikać i wybobczyć w przeciwległy kąt klatki w odniesieniu do domku, gdzie śpi? Zefir pod tym względem jest dziwnym prośkiem. Jak pisałem - ma zryty berecik.
w takim razie przestaję sprzątać moim, moze też się nauczą

-
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 sie 2016, 19:04
- Miejscowość: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Oto nowa zasada wychowawcza!magmagpie pisze:w takim razie przestaję sprzątać moim, moze też się nauczą

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
MieliśmyPiDzi pisze: Aha, zapomniałbym. Mieliście świnkę, która idzie się wysikać i wybobczyć w przeciwległy kąt klatki w odniesieniu do domku, gdzie śpi? Zefir pod tym względem jest dziwnym prośkiem. Jak pisałem - ma zryty berecik.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Rozmaryn ma nawet dwie kuwetki, bo sika w dwa kąciki.
Również moje radomianki, Cynia i Robinia, załatwiają się do kuwetki i nigdy nie nasikały do norki.
Dawaj na razie więcej suchych ziółek, mniej zieleniny, poprawi się.
Również moje radomianki, Cynia i Robinia, załatwiają się do kuwetki i nigdy nie nasikały do norki.
Dawaj na razie więcej suchych ziółek, mniej zieleniny, poprawi się.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 sie 2016, 19:04
- Miejscowość: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
Sucha karma od wczoraj i siano. Trochę lepiej, ale brzydko pachnie. Probiotyk dostaje do poidełka. Na szczęście dużo pije i apetyt mu dopisuje, żre (bo jeść to trzeba umieć). Chyba macie rację z tą florą bakteryjną, też ma zrytą, jak berecik. Świnka w ruinie. W dodatku zaczął robić pod siebie
a już było tak fajnie. No nic posprząta się.
PS
DO żony zadzwoniła eks-opiekunka. Przejęta losem świnki. Powiedziała, że klatka Zefirka była na klatkach królików. Jest szansa na brak kunikulozy!
PS 2
Do eks-opiekunek Morfeuszka i Fenia. Morfeuszek od czasów odejścia Fenia domaga się wybiegów. Jest także częściej głaskany i codziennie brany po kilka razy na ręce. Ma tego nawet nieco dosyć. Ale zwęszył kumpla i chodzi taki jakiś osowiały. Tak więc chyba Morfeusz da radę. Oby się tylko z tym brzydalem dogadali. Po przeczytaniu kilku wątków stwierdzam, że rozetki są nieco zbyt terytorialne.
PS 3
Dziewczyny, czy Morfeusz był dużo większy od Feniksa, gdy zostali znalezieni na działkach? Na tych zdjęciach niespecjalnie to widać, bo Fenio się kuli.

PS
DO żony zadzwoniła eks-opiekunka. Przejęta losem świnki. Powiedziała, że klatka Zefirka była na klatkach królików. Jest szansa na brak kunikulozy!

PS 2
Do eks-opiekunek Morfeuszka i Fenia. Morfeuszek od czasów odejścia Fenia domaga się wybiegów. Jest także częściej głaskany i codziennie brany po kilka razy na ręce. Ma tego nawet nieco dosyć. Ale zwęszył kumpla i chodzi taki jakiś osowiały. Tak więc chyba Morfeusz da radę. Oby się tylko z tym brzydalem dogadali. Po przeczytaniu kilku wątków stwierdzam, że rozetki są nieco zbyt terytorialne.
PS 3
Dziewczyny, czy Morfeusz był dużo większy od Feniksa, gdy zostali znalezieni na działkach? Na tych zdjęciach niespecjalnie to widać, bo Fenio się kuli.
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Feniks [*] i Morfeusz - w DS
To forum to kopalnia wiedzy a przy okazji inni użytkownicy zawsze służą pomocą i dobrym słowem
Zefirek potrzebuje czasu ale później będzie nie do poznania!
Futro mu się poprawi, brzuszek zaokrągli, charakter uspokoi jak zobaczy, że jest u siebie i nic mu już nie grozi 


