Łączenie świnek

ODPOWIEDZ
Anulka1602

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anulka1602 »

Nie pryskaj ich perfumami. Skoro klatka ma 120cm to nie jest mała,może za dużo rzeczy miały w klatce i teraz im to przeszkadza bo przecież rosną i jeszcze urosną. Zostaw im w klatce po jednym hamaku i tyle,nie dawaj zabawek ani żadnych zbędnych akcesoriów bo zabawki itp.,mogą mieć na wybiegu. Może jak w klatce będą mieć więcej miejsca to będzie zgoda. Może też potrzebują dłuższych wybiegów,może 1,5godziny dziennie to już dla nich za mało. Moje świnki klatke mają cały czas otwartą i do dyspozycji całą kuchnie więc biegają kiedy chcą i ile chcą. Poza kuchnie nigdzie nie wyjdą bo mam założoną barykadę.
Slaveq

Re: Łączenie świnek

Post autor: Slaveq »

Dziękuję. Może faktycznie za dużo miały rożnych różności. Ale pięterko? Teraz dostaną mniej. Jak na razie jest spokój. Są na wybiegu. Trochę gruchają i tyle. Bez zębów. W ogóle do ich nie podchodzimy, nie "rozmawiamy". Idę oglądać mecz bo już jest 1 : 0 dla naszych. Czekamy co będzie dalej.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10124
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Dzima »

"Co będzie dalej?"
-Jak dalej tak będą grać to zaśpiewamy tradycyjnie już: "nic się nie stało...." :|

A co do świnek, to rzeczywiście miejsce jest. Najlepiej zabrać legowiska, żeby nie miały o co walczyć. Myślę, że piętro może zostać, ale jeśli zobaczysz, że jest oblegane przez jednego z nich i pilnowane przed drugim to lepiej zdemontuj.
Muszą się dotrzeć. Jeśli nie rzucają się na siebie z zębami na swój widok to powinno być ok.
Liczę, że któryś w końcu odpuści walkę o władzę.
:fingerscrossed:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Anulka1602

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anulka1602 »

Pięterko i dwa hamaki zostaw tylko nie dawaj zbędnych rzeczy by nie miały o co się kłócić i by miały więcej przestrzeni. Wszelkie zabawki,drewienka,norki itp.,mogą mieć na wybiegu. Trzymam kciuki by chłopcy żyli w zgodzie.
Anulka1602

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anulka1602 »

Do Dzima-piszemy w tych samych momentach. Hihihi. Pozdrawiam wszystkich.
Slaveq

Re: Łączenie świnek

Post autor: Slaveq »

Dziękuję za porady i słowa otuchy. To o świnkach. A o meczu - kiepsko, nie widzę drużyny z meczami ze Szwecją czy Anglią. Ale wracając do tematu. Zdemontuje pięterko, chociaż ślicznie mi wyszło. I ten podest. Ale cóż. Do domku (czyli klatki) dostaną dwa hamaki/domki z frędzelkami. Może umieścić je po przekątnej klatki. Teraz wiszą obok siebie, na szerokości klatki. Na noc zostawimy je na wybiegu. Tylko picie, sianko. Jutro rano nowy wybieg tj. w nowym miejscu. I Tak ca ly dzień. Wieczorem powrót do 'swojego" pokoju i starego wybiegu. Wszystko oczywiście wyprane, bez ich zapachów. W niedzielę - do klatki. "Taką mam koncepcję". Obecnie cisza i spokój. Leżą sobie na sianku w przeciwległych kątach wybiegu.
Pozdrawiam.
Anulka1602

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anulka1602 »

Nie dawaj ich na nowy wybieg,zostaw ich tam gdzie są bo w nowym miejscu znów mogą zacząć się kłócić. Skoro do tej pory jest tolerancja i nie ma krwi to daj im spokój. A hamaki przewieś tak by nie były koło siebie. Co do pięterka to ja bym się wstrzymała z demontażem. Trzymam kciuki.
Slaveq

Re: Łączenie świnek

Post autor: Slaveq »

Anulka masz rację. Nowe miejsce może nowe możliwości kłótni. Zmienię kocyk na nowy i zostawię prosiaczki na sobotę w ich miejscu. Żona jest za demontażem pięterka bo uważa, że od tego wszystko się zaczęło. Na dziś to tyle. Jest spokój, śpią. My też już idziemy spać. Karaluch do poduch. Dobrej nocy.
Anulka1602

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anulka1602 »

Moje świnki od ponad miesiąca też mają pięterko. U mnie nie było bitki o piętro bo odrazu ustawiłam na nim dwie miseczki-jedną z ziołami a drugą z karmą. Po dwóch dniach jedną miskę zabrałam,za kolejne dwa dni zabrałam drugą miskę i dawałam im tam zieleninkę i smakołyki a teraz jak są ciepłe dni to piętro mają do leżingu a w klatce jest tylko poidełko i paśnik z sianem bo miski z jedzeniem mają na wybiegu tak jak i norki,zabawki,gryzaki itp.,by w klatce miały więcej miejsca. Możesz też zrobić tak jak wiele osób robi-połączyć klatke z ogrodzonym wybiegiem. Ja nie musze ogradzać wybiegu bo moje świniaki okupiły całą kuchnię i one tam rządzą,nawet tabliczkę mają powieszoną nad klatkami-"tu rządzi świnka morska"-ale to tylko po to by nikt nie miał wątpliwości kto w domu jest najważniejszy zaraz po dzieciach. Nawet mój mąż jak o coś marudzi to pokazuję mu palcem na tą tabliczkę i się śmieje że świnkiaki mają pierwszeństwo więc musi poczekać na swoją kolej. Hihihihi
Slaveq

Re: Łączenie świnek

Post autor: Slaveq »

Witamy ponownie.
Noc spokojna. Trochę gruchania na siebie, piszczenia, odwracania tyłeczków ale bez zębów. Rano, po śniadanku to nawet trochę popkornują, zwłaszcza na mój widok - to nic nowego - ja daję im pić , jeść i ogólnie zajmuje się nimi z rana, przed pracą. Tak więc sami idziemy teraz coś zjeść. Potem na szoping i po powrocie zmiana kocyka na wybiegu. Mam straszny dylemat z tym pięterkiem. Czy, jeśli w ogóle, dawać do klatki to teraz? Czy może w tygodniu jak już będzie wiadomo kto tam jest szefem? Ogólnie pomysł z dwoma miskami jest okey.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”