Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

[Cynthia]

Wszystkiego naj!
Cynthia, a Twoje świnki wiedzą, że masz sklep ze świnkowym żarełkiem? Kiedyś Ci tam włam zrobią

Po co włam, one tupają do salonu, gdzie stoi część towaru, biorą koszyczek robią zakupy i na wychodne wołają "Duża płaci"....

[urszula1108]

Wszystkiego naj!
Cynthia, a Twoje świnki wiedzą, że masz sklep ze świnkowym żarełkiem? Kiedyś Ci tam włam zrobią

Po co włam, one tupają do salonu, gdzie stoi część towaru, biorą koszyczek robią zakupy i na wychodne wołają "Duża płaci"....

Helutka też składa życzenia siostrze . Dopiero dzisiaj, bo duża nie chciała kompa włączyć.

[Asita]

Po co włam, one tupają do salonu, gdzie stoi część towaru, biorą koszyczek robią zakupy i na wychodne wołają "Duża płaci"....

"It's on the house, baby"

[Cynthia]

Przybyło tymczasów - w domu świń 12, dwie nowe muszę przechrzcić, bo imiona mi nie pasują - Lusia i Roza
Lusia jest po ekstrakcji zęba, był ropień. Czarna jest, gładka, a Roza krówka rozetka. Tż mój będzie za nią szalał. Luśka przytulak fajny

[Dzima]

To nazwij je Krówka i Kret

[Cynthia]

To nazwij je Krówka i Kret

[Azure]

[quote="Cynthia"]Znów uaktualniam spis moich tymczasów, bo któreś pobiegły za TM. Abym robiła to jak najrzadziej....

Do tej pory w moim DT były (a niektóre nawet zostały) : Lily, Pimcia (mieszkają pod Poznaniem), Wypłosz (dziś Miki, mieszka w Świnoujściu),
Cynthia jak zobaczyłam twoją listę to zaczęłam czytać od końca a doszłam do początku
najpierw był tak
potem tak
dobrze że Miki nie widział jak cioteczka go nazwała
a to on nie nazywał się Tuptuś

[Cynthia]

Nazywał się Tuptuś, ale dostał ksywę Wypłosz od mojego TŻa

[Cynthia]

Wróciła nasza doktor Iza. Ufff... Podczas jej urlopu obyło się bez incydentów typu: "wieź mnie do weta będę umierać, a nie jednak nie..." No może poza jednym, kiedy to jeden z labów Fanki tak nas przestraszył tuż przed jej wyjazdem (chłopaki byli u mnie na hoteliku), że jednak korzystaliśmy z pomocy na cito...
W domu 4 klatki, 8 moich bab, 4 rzekome tymczasy. Czemu rzekome? Bo Suzette i Merinka mają po 5 lat i raczej słabe wydaje mi się oddanie ich tak po prostu w obce ręce. Natomiast 2 nowe - czarna gładka i biało-czarna rozetka no cóż - już widzę tłum chętny do świnki, która jest na ręcznym karmieniu. Bo mały, czarny okruszek jest po ekstrakcji zęba, nadal ma w poliku dziurę, podajemy znów antybiotyk bo wraca ropa, no i karmimy strzykawką. Jak lady załapała, że karma dobra, to teraz jak niosę kieliszek z karma, to mało z siebie nie wyjdzie i nie stanie obok. Ale wolę już tego uniknąć bo karmienie dwóch chyba by mnie przerosło....

[Cynthia]

Whisper znów ma dramatyczny spadek wagi Dwa dni temu trzymała jeszcze 560, dziś 482g.... Znów jesteśmy na ręcznym karmieniu. Ale ma jeszcze siłę na awantury. I zjadła 2,5 liścia cykorii. Na pewno jadła też arbuza... Więc jeszcze mam nadzieję...