tak... bardzo mi przykro Wszystko z Panną Fiu Fiu wyjaśnione. Trzymam kciuki za Tutka... Jest piękny i wyjątkowy. A może życie jeszcze sprawi, że się spotkamy Któż to wie...
Dzima pisze:PFF jesteś na fb na grupie transportowej? Dodam Cię może coś się znajdzie.
Jestem, opublikowałam post i przeszukałam już oferty. Na razie jest tylko blabla, a wiadomo że tam ciężko się ostatnio dogadać. No nic, szukamy.
Na razie Tutek jeszcze przyjmuje leki na grzyba.
Dostałam informację, że Tutek dojechał do Poznania i został odebrany przez mamę Anety914. Tam poczeka na swoją nową opiekunkę Kanję Dołączy do stada wyluzowanych panienek Mam nadzieję, że dobrze zniósł podróż
Aniu, Tutek był też przez jakiś czas wstrzymany z uwagi na swoją towarzyszkę. Później jednak Tutka znalazła cudowny DS a Tutek został. Ważne że teraz już jest prawie że w domu!