Szukam karmy dla moich łobuzów. Zastanawiam się nad trovetem - chyba kupię małe opakowanie na próbę. Oto co wyczytałam odnoście dawkowania tej karmy
"Masa ciała- ilość granulatu w gramach
300g 5-10 g
500g 15-25 g
700g 25-35 g
800g 30-45 g
900g 35-45 g
1000g 40-50 g"
Moje się nie łapią w żadnym przedziale
Hm...to też wygląda całkiem fajnie http://www.swiat4lap.pl/farm-grainless- ... Path=3_107 Czy ktoś kupował te karmy świnkom?
Lusia, Plamka i Frugo - Inka za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Ostatnio zmieniony 24 lip 2013, 20:03 przez martuś, łącznie zmieniany 1 raz.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Nutka 1079g a Nala 1256g Ale od dwóch miesięcy są na diecie - nie jedzą owoców, karmę dostają raz w tygodniu, czasami się zdarzy, że co 4-5 dni dostaną kulę smakulę z beapharem care+...Niestety waga nie spada
Re: Nala i Nutka
Moim skromnym zdaniem powinnaś ograniczyć do minimum karmy treściwe (ze sklepowych poszłabym w Cavia Nature Re-Balance) na poczet sianka i traw. Marchewki, jabłka i takie tam curkowe warzywka i owoce max raz w tygodniu. Care plusa zero, to jest niestety dobry tucznik. Poza tym do karmy dodawaj sieczki. Do tego zakaz podawania suchego chleba, kolb, ciasteczek itd. No i ruchu trochę... Doli ma np. po to domki żeby musiał na nie wskakiwać i tym samym ćwiczyć łapki.
Teraz masz dobry moment na dietę, bo są nacie, można wypasać itd.
No i jeszcze jedno... nie ma co popadać w panikę... Przykre doświadczenia potwierdzają, że u świnek parę deko nadwagi może uratować życie w razie nagłej choroby
Teraz masz dobry moment na dietę, bo są nacie, można wypasać itd.
No i jeszcze jedno... nie ma co popadać w panikę... Przykre doświadczenia potwierdzają, że u świnek parę deko nadwagi może uratować życie w razie nagłej choroby
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
JR FARM GRAINLESS moje dziewczyny jeść nie chciały, to samo z trovetem, ja odchudzałam karmą od kapuszka i chudleys rabbit royale (zoo-product ma w ofercie), bo to w miarę jadły. Dawaj im dużo takiej wyrośniętej trawy z łąki jak masz możliwość - doskonale wypełnia i mniej tuczy niż zwykła, spod kosiarki.
A i moje dziewczyny daaawno nie były na wadze, dzisiaj to naprawimy. Jak Kreseczka i Rudzia ważą poniżej 1100 to się cieszę, bo i 1300 bywało. Od ostatniego odchudzania (prawie 2 lata temu) waga w miarę się utrzymuje, w mieszance mają najczęściej chudleys, cc, re-balance vitakraftu bo lubią niestety, do tego mieszam jeszcze sieczkę. Nawet owoce od czasu do czasu dostają.
A i moje dziewczyny daaawno nie były na wadze, dzisiaj to naprawimy. Jak Kreseczka i Rudzia ważą poniżej 1100 to się cieszę, bo i 1300 bywało. Od ostatniego odchudzania (prawie 2 lata temu) waga w miarę się utrzymuje, w mieszance mają najczęściej chudleys, cc, re-balance vitakraftu bo lubią niestety, do tego mieszam jeszcze sieczkę. Nawet owoce od czasu do czasu dostają.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Tylko u nas jest taki problem, że one owoców wcale teraz nie dostają, warzywa też nie bardzo. Teraz bardzo dużo jedzą arbuzów, ogórków, trochę pomidora - w sumie innych warzyw teraz nie chcą...Care+ dostają tylko dlatego, że wkładam ją do kuli smakuli więc żeby cokolwiek zjeść muszą się naturlać piłką. Specjalnie ustawiam mały otwór żeby zbyt dużo karmy im się nie wysypywało i żeby miały ruch. One dużo chodzą po mieszkaniu - najczęściej uczęszczana trasa to nasz pokój-kuchnia Mama ich tam dokarmia ogórkami albo natkami Sieczki moje gwiazdy nie chcą Teraz najwięcej jedzą siana, trawy (tej szerokiej i szorstkiej), różnych natek, koperków itd. Wszystko ekologiczne z naszej działki. A chciałam im kupić jakąś dobrą karmę bo one bardzo lubią i chociaż raz w tygodniu bym im dawała. Ostatnio suchą karmę miały może ze dwa tygodnie temu i to tylko małą miseczkę...Ja już sama nie wiem jak mam je odchudzić Przecież nie dostają tuczących rzeczy...A nie mogę im odmówić siana ani zieleniny...
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
W chudleys rabbit royale i kapuszkowej jest dużo ziół, ale są też inne przysmaki, pachną pięknie, więc chętnie jedzą, a waga się utrzymuje na przyzwoitym poziomie. Jak miały dietę to dostawały po łyżce rano i wieczorem na pysia. Oprócz tego siano, sieczka i nietuczące warzywa. Szkoda, że Twoje wybredziuszki sieczki nie jedzą, bo moje pięknie się dawały oszukiwać gdy z wyrzutami sumienia patrzyłam jak stoją nad pustawą miseczką. Garstka sieczki zwykle załatwiała sprawę. Może jakieś ziółka im do miseczek syp, żeby coś tam miały
Re: Nala i Nutka
BIEDNE ŚWINKI!
A coś im się dzieje ze zdrowiem, że musisz je odchudzić? Nie wiem, męczą się, są mało sprawne etc?
edit: Patrzcie na Nalę, jak się uśmiecha wciągając ten koper!
A coś im się dzieje ze zdrowiem, że musisz je odchudzić? Nie wiem, męczą się, są mało sprawne etc?
edit: Patrzcie na Nalę, jak się uśmiecha wciągając ten koper!
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Inez jak panny za głośną krzyczą to zatykam im pysio trawą Mam wrażenie, że one nie odczuły zbytnio odstawienia karmy bo mają swoją ukochaną trawę.
Madzior na razie nic się z nimi nie dzieje złego, chodzą chętnie, z bieganiem jest trochę gorzej (może dlatego, że mają już skończone dwa lata i nie wypada im szaleć jak maluchom ), bez problemu zrobią słupka szczególnie jeśli proszą o jedzenie ale widzę u nich te fałdki tłuszczu i wiszące podgardla Jak byłyśmy u pani doktor na wizycie w sprawie Nali cysty to pani kazała mi odchudzić dziewczynki. Wiadomo, że za duża waga nie służy stawom i serduszkowi. A ja jako technik powinnam o to dbać bo innym każę odchudzić psy czy koty a sama mam zatuczone zwierzaki
Madzior na razie nic się z nimi nie dzieje złego, chodzą chętnie, z bieganiem jest trochę gorzej (może dlatego, że mają już skończone dwa lata i nie wypada im szaleć jak maluchom ), bez problemu zrobią słupka szczególnie jeśli proszą o jedzenie ale widzę u nich te fałdki tłuszczu i wiszące podgardla Jak byłyśmy u pani doktor na wizycie w sprawie Nali cysty to pani kazała mi odchudzić dziewczynki. Wiadomo, że za duża waga nie służy stawom i serduszkowi. A ja jako technik powinnam o to dbać bo innym każę odchudzić psy czy koty a sama mam zatuczone zwierzaki
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Nie zatuczone tylko dorodne
Ponoć trawa też kaloryczna . Ja odchudzałam prośki chyba z pół roku. I tak są jeszcze niezłe pulpeciki, zwłaszcza w porównaniu do Tusi, która waży niecały kg w porywach, bo zwykle ok. 900g. Ale są duże, łapki mają spore i budowę nie taka drobinkowatą jak Tusia. Tłuszczyku też trochę jest, ale 5 roczek im mija, problemów zdrowotnych związanych z dietą nie mają. Widać taka ich uroda.
Ponoć trawa też kaloryczna . Ja odchudzałam prośki chyba z pół roku. I tak są jeszcze niezłe pulpeciki, zwłaszcza w porównaniu do Tusi, która waży niecały kg w porywach, bo zwykle ok. 900g. Ale są duże, łapki mają spore i budowę nie taka drobinkowatą jak Tusia. Tłuszczyku też trochę jest, ale 5 roczek im mija, problemów zdrowotnych związanych z dietą nie mają. Widać taka ich uroda.