Nela (*) i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Moderator: pastuszek
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Co tam u dziewczynek słychać?
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Właśnie przeczytałam cały wątek. Taki żal. Co ja bym dała, żeby żyły moje kochane.Turbulencja by właśnie skończyła 6 lat. Euzebiusz to samo. Grawitacja właśnie umarła w wieku 3.5. A ktoś odstąpił takiej łaski i sobie tym podtarł tyłek.
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
- Miejscowość: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Dziewczyny a właściwie starsze panie mają się nadzwyczaj dobrze. Są chudziutkie i kościste ale żyją sobie w spokoju swoim
życiem, wiecznie się domagają jedzenia. Nela prawdopodobnie jest niewidoma. Nie byłam tego sprawdzić u okulisty ale
na jedno oko raczej na pewno.
Dr. Marciński zrobił USG - jest spory twór w brzuchu wyczuwalny całkiem dobrze , ale zdaniem doktora nie ma on
cech nowotworu złośliwego, a tym bardziej nowotworu jelita. Podobno jest zbyt sprężysty i niezbyt ukrwiony,
Z tego względu nie zdecydowałam się na zabieg operacyjny w jamie brzusznej, który jest inwazyjny i bardzo ryzykowny
u świnki która ma teraz prawie 7 lat. Niech sobie żyje tyle ile jej jest dane. Doktor chyba się nie pomylił bo świnki są u mnie już jakiś czas i odpukać są całkiem sprawne i żywotne.
życiem, wiecznie się domagają jedzenia. Nela prawdopodobnie jest niewidoma. Nie byłam tego sprawdzić u okulisty ale
na jedno oko raczej na pewno.
Dr. Marciński zrobił USG - jest spory twór w brzuchu wyczuwalny całkiem dobrze , ale zdaniem doktora nie ma on
cech nowotworu złośliwego, a tym bardziej nowotworu jelita. Podobno jest zbyt sprężysty i niezbyt ukrwiony,
Z tego względu nie zdecydowałam się na zabieg operacyjny w jamie brzusznej, który jest inwazyjny i bardzo ryzykowny
u świnki która ma teraz prawie 7 lat. Niech sobie żyje tyle ile jej jest dane. Doktor chyba się nie pomylił bo świnki są u mnie już jakiś czas i odpukać są całkiem sprawne i żywotne.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Jakie dobre wiadomości! Słusznie zrobiłaś - starsze panie powinny w spokoju dozyć swoich dni.
- zwierzur
- Posty: 3868
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
- Miejscowość: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Martwi mnie guz w brzuchu Neli bo urósł duży. Mimo to ona sporo je i sobie jakoś radzi. Wydaje mi się że może boleć ją kręgosłup bo często ma tam takie bardzo gorące miejsce. Zaczęłam podawać artroflex.
Świńska starość jest podobna do tej ludzkiej- świnka chudziutka , z wystającym wygiętym w pałąk kręgosłupem, można policzyć wszystkie kosteczki, niewidoma , brzuch wyłysiał , śpi dużo. Czasem nawet nie usłyszy jak daję jeść- wtedy ją delikatnie budzę drapiąc po główce.Nesti w nieco lepszej formie , więcej widzi ale też chudziutka starowinka. Za 1,5 m-ca skończą 7 lat.
Świńska starość jest podobna do tej ludzkiej- świnka chudziutka , z wystającym wygiętym w pałąk kręgosłupem, można policzyć wszystkie kosteczki, niewidoma , brzuch wyłysiał , śpi dużo. Czasem nawet nie usłyszy jak daję jeść- wtedy ją delikatnie budzę drapiąc po główce.Nesti w nieco lepszej formie , więcej widzi ale też chudziutka starowinka. Za 1,5 m-ca skończą 7 lat.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Cóż - można powiedzieć, że ich historia zatoczyła koło. Urodziły się u Ciebie i u Ciebie znalazły się na starość... Też mam teraz taką starowinkę, Dorcię, jak zaśnie, to jak kamień!
- zwierzur
- Posty: 3868
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nela i Nesti - Bystrzanki [Warszawa]
Dobrze, że im się ta starość trafiła w troskliwym, kochającym domu. Oby jak najdłużej, w jak najlepszym zdrowiu, starowinki sobie u Ciebie żyły!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...