Franek i Norman z Łodzi :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Chocolate Monster

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: Chocolate Monster »

Jakie pyszności :102:
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Chocolate Monster pisze:Jakie pyszności :102:
Rano już prawie nic nie zostało :)
Dodaję im listki melisy, podobno ma to na nich działać uspokajająco :laugh:
Chocolate Monster

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: Chocolate Monster »

Moi świeżych liści melisy nie tykają :(
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Chocolate Monster pisze:Moi świeżych liści melisy nie tykają :(

Widocznie mają smaka na coś innego :)

Gdy trafił do mnie Franio pełna najlepszych chęci od razu kupiłam furę przysmaków, sugerując się tym co bardzo lubił mój śp. Gacuś (królik) tzn. np. suszoną cykorię, gruszkę, owoce aronii, porzeczki, suszone pomidory itd
I co się okazało! Franek ledwo tknął zębem i wszystko zalega do tej pory.
Świniaki lubią zupełnie co innego, cały czas podtykam im różne rzeczy i mniej więcej wiem co bardzo lubią, co ujdzie a czego nie tkną. Oprócz Cavia Complete z suchego bardzo lubią siano wszelkie zioła w stylu babki, mniszki,liście porzeczki, malin itp oraz świeżynki czyli zioła, trawę, warzywa i owoce. Suszone warzywa i owoce raczej nie, trochę skubną suszonych brokułów i korzeń mniszka ostatnio. Uwielbiają suszony gnieciony groszek.
Jako przysmak kolby JR Farm.
Zauważyłam, że Franek - odkąd jest Normuś - je więcej rzeczy. Obserwują się i naśladują :)
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: kimera »

Po co ma zalegać, zjedz sama :). Ja tak samo musiałam się przekonac, że suszonych owoców świnki nie jedzą, suszone warzywa czasami, niektóre.
Jeśli masz coś całkiem niejadalnego dla nas, z chęcią zjedzą szczury albo chomiki. ja w taki sposób zbieram owoce z Cavia Natura i noszę znajomym szczurom. (jak to brzmi - mam znajome szczury :)).
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

kimera pisze:Po co ma zalegać, zjedz sama :). Ja tak samo musiałam się przekonac, że suszonych owoców świnki nie jedzą, suszone warzywa czasami, niektóre.
Jeśli masz coś całkiem niejadalnego dla nas, z chęcią zjedzą szczury albo chomiki. ja w taki sposób zbieram owoce z Cavia Natura i noszę znajomym szczurom. (jak to brzmi - mam znajome szczury :)).

Kimera dzięki za podpowiedź. Sama co prawda nie będę jeść Herbal Petsa, ale dam znajomym którzy mają chomika, po co ma pokarm zalegać :D Tym bardziej, że mąż mnie niedługo z domu wyrzuci, znowu wszystko zawalone sianem, wiórami, ziołami i świńskimi akcesoriami :lol:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: kimera »

Przyjdź kiedyś do mnie, to zobaczysz, co to znaczy mieszkanie zawalone świnkowymi rzeczami :).
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

kimera pisze:Przyjdź kiedyś do mnie, to zobaczysz, co to znaczy mieszkanie zawalone świnkowymi rzeczami .
Bardzo chętnie, może się czegoś nowego nauczę :)

Co do mnie to w czerwcu planuję remont sypialni pod kątem mojej kawalerii czyli Frania i Normanka :laugh:
Oficjalna wersja: odświeżenie image'u pokoju :D :D :D
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Niedzielny leżing z Franulkiem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Waga chłopców:
Normuś: 866g
Franio: 569g
JolaA

Re: Franek i Norman z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Jestem trochę zdołowana, bo Norman i Franek nie lubią się i rzucają się na siebie co jakiś czas. Ran nie widzę (Franio ma leciutko zadraśnięte uszko), ale to tylko kwestia czasu. Boję się zaglądać do nich jak wracam z pracy.
Czekam na większą klatkę jak na zbawienie, ale nie wiem czy to coś pomoże. :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”