
Franek i Norman z Łodzi :)
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Rano już prawie nic nie zostałoChocolate Monster pisze:Jakie pyszności

Dodaję im listki melisy, podobno ma to na nich działać uspokajająco

Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Chocolate Monster pisze:Moi świeżych liści melisy nie tykają
Widocznie mają smaka na coś innego

Gdy trafił do mnie Franio pełna najlepszych chęci od razu kupiłam furę przysmaków, sugerując się tym co bardzo lubił mój śp. Gacuś (królik) tzn. np. suszoną cykorię, gruszkę, owoce aronii, porzeczki, suszone pomidory itd
I co się okazało! Franek ledwo tknął zębem i wszystko zalega do tej pory.
Świniaki lubią zupełnie co innego, cały czas podtykam im różne rzeczy i mniej więcej wiem co bardzo lubią, co ujdzie a czego nie tkną. Oprócz Cavia Complete z suchego bardzo lubią siano wszelkie zioła w stylu babki, mniszki,liście porzeczki, malin itp oraz świeżynki czyli zioła, trawę, warzywa i owoce. Suszone warzywa i owoce raczej nie, trochę skubną suszonych brokułów i korzeń mniszka ostatnio. Uwielbiają suszony gnieciony groszek.
Jako przysmak kolby JR Farm.
Zauważyłam, że Franek - odkąd jest Normuś - je więcej rzeczy. Obserwują się i naśladują

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Po co ma zalegać, zjedz sama
. Ja tak samo musiałam się przekonac, że suszonych owoców świnki nie jedzą, suszone warzywa czasami, niektóre.
Jeśli masz coś całkiem niejadalnego dla nas, z chęcią zjedzą szczury albo chomiki. ja w taki sposób zbieram owoce z Cavia Natura i noszę znajomym szczurom. (jak to brzmi - mam znajome szczury
).

Jeśli masz coś całkiem niejadalnego dla nas, z chęcią zjedzą szczury albo chomiki. ja w taki sposób zbieram owoce z Cavia Natura i noszę znajomym szczurom. (jak to brzmi - mam znajome szczury

Re: Franek i Norman z Łodzi :)
kimera pisze:Po co ma zalegać, zjedz sama. Ja tak samo musiałam się przekonac, że suszonych owoców świnki nie jedzą, suszone warzywa czasami, niektóre.
Jeśli masz coś całkiem niejadalnego dla nas, z chęcią zjedzą szczury albo chomiki. ja w taki sposób zbieram owoce z Cavia Natura i noszę znajomym szczurom. (jak to brzmi - mam znajome szczury).
Kimera dzięki za podpowiedź. Sama co prawda nie będę jeść Herbal Petsa, ale dam znajomym którzy mają chomika, po co ma pokarm zalegać


- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Przyjdź kiedyś do mnie, to zobaczysz, co to znaczy mieszkanie zawalone świnkowymi rzeczami
.

Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Bardzo chętnie, może się czegoś nowego nauczękimera pisze:Przyjdź kiedyś do mnie, to zobaczysz, co to znaczy mieszkanie zawalone świnkowymi rzeczami .

Co do mnie to w czerwcu planuję remont sypialni pod kątem mojej kawalerii czyli Frania i Normanka

Oficjalna wersja: odświeżenie image'u pokoju



Re: Franek i Norman z Łodzi :)
Jestem trochę zdołowana, bo Norman i Franek nie lubią się i rzucają się na siebie co jakiś czas. Ran nie widzę (Franio ma leciutko zadraśnięte uszko), ale to tylko kwestia czasu. Boję się zaglądać do nich jak wracam z pracy.
Czekam na większą klatkę jak na zbawienie, ale nie wiem czy to coś pomoże.
Czekam na większą klatkę jak na zbawienie, ale nie wiem czy to coś pomoże.
