Już się zadomawiają

. Robinia jest taka odważna, dziarsko zasuwa po nowym domku, wciąga cykorię w tunelu, ziółka z Hebal Pets mogą być, bazylia, którą kiedyś tak uwielbiał Igor okazała się....niekonicznie, jabłko jest ok, a ogórek -strzał w 10. Cynia na początku siedziała sztywno w norce ale też się rozkręciła, pozwiedzała, zjadła, chyba będzie dobrze. Fajny był moment, gdy Robinia złapała obierek z jabłka i rozpedziła się do tunelu a tu...ups coś poszło nie tak - siedziała tam Cynia

. Postaram się wkrótce wrzucić zdjęcia. Są cudne, a dzieci i ja chyba się w nich zakochamy, mąż też coraz bardziej przekonany

.