Świerzb z grzybem to częsty zestaw gratisowy w zoologach. Dobrze, żeby był bez wszołów i kinderniespodzianki. Świnka może mieć też pasożyty wewnętrzne, poproś następnym razem o zbadanie bobków. Tak czy inaczej wszystko do wyleczenia, bez większych problemów, o ile weterynarz porządny.
Świerzb, wszoły i wiele innych pasożytów leczy się zazwyczaj iwermektyną, podaną w zastrzyku podskórnym lub zakrapianą na skórę. Poraża układ nerwowy dorosłych osobników, dlatego wymaga podania co najmniej 3 razy w odstępach 7-10 dni. Źle dawkowana może być śmiertelna dla świnki - dlatego ważne jest, żeby weterynarz zajmujący się zwierzęciem miał wiedzę i doświadczenie w leczeniu gryzoni.
Grzyb leczy się albo środkami powierzchniowymi, jak np. Imaverol lub maście przeciwgrzybicze ( Fungiderm etc.) i/lub szczepionkami (może to był ten zastrzyk). Szczepionki również należy powtórzyć trzykrotnie w odstępach dwutygodniowych (czyli łącznie 6 tygodni leczenia). W przypadku rozległych, poważnych zmian nie obejdzie się bez środków miejscowych, które również łagodzą świąd i zapobiegają dalszemu infekowaniu ran. Na ogół należy smarować nimi zmiany i okolice codziennie, ale w przypadku małych świnek weterynarz może zalecić smarowanie co dwa-trzy dni. Długość takiego leczenia jest różna, w zależności od siły świnki i zaawansowania grzybicy.
Świerzbem się nie zarazisz, ale grzybicą tak. Najpierw sprzątaj u zdrowej świnki, potem u chorej. Myj ręce po każdym kontakcie z chorą, ale
nie mydłami przeciwbakteryjnymi.
Grzybica jest zazwyczaj objawem ogólnego obniżenia odporności, więc dobrze odżywiaj świnkę - kup dobrą karmę z dużą ilością witaminy C, podawaj dużo świeżych, zielonych warzyw i dzikich roślin, poproś weterynarza o beta-glukan (preparat poprawiający odporność). Musisz brać pod uwagę, że być może świnka jest w ogóle niedożywiona i/lub była za mała na odłączenie od matki.
Edit: Dobrze widzę na SB - mała ma 110?!

To jest waga urodzeniowa dużych świnek, albo z 4-5 doby mniejszych. Czyli albo kolega sprzedał ci noworodka, albo skrajnie niedożywioną świnkę. W obu wypadkach odwołuję karmienie zieleniną, tylko siano i dobry granulat plus dokarmianie strzykawką, najlepiej specjalną karmą ratunkową, ewentualnie zmielonym granulatem z dodatkiem witamin (typu Rodevit) i płatków owsianych. Ta świnka nie ma z czego spadać, musisz ją dokarmiać kilka razy dziennie, bo nie przeżyje.