Jak widać do moich chłopaków zachowuje się dobrze
U mnie do większego od niego nie podskakuje a z podobnym sobie turkotają ale bez zęboczynów.
Natomiast pewniejsze jest łączenie z samiczkami, mniejsze ryzyko, że się nie dogadają.
Ja was zaraz pogodzę
A tak poważniej, wolałabym, żeby poszedł do samiczek. Pewniejsze łączenie.
Poza tym Lublin jest dość daleko i może być spory problem z transportem.
Wiem wiem tylko z tego co patrzyłam większość jest do oddania w parach a na to niestety nie mogę sobie teraz pozwolić no albo są strasznie młodziutkie więc trochę się boję czy by mój 4 letni facet takiej kruszynki nie zmiażdżył czy coś ;d
No ale nic, może jakiś nam odpowiadający kawaler jeszcze się pojawi