Zasówki Larry nawet nie tyka. On chciał wyjść, tam gdzie zniknęliśmy. Teraz ma duży kennel, który mu oswajałam ,jak mogłam ( mój urlop letni został wybrany teraz) W kennelu dostawał wszystkie smaczki i jadło. Ma w nim materac, na którym spałam z tydzień (aby mu pachniał swojsko

Nie siedzi w klatce 8 godzin, bo nauczyłam mojego syna wracać ze szkoły samemu (koniec świetlicy przyjął z entuzjazmem ) Otwiera mu kennel i razem wylegują się czekając na nas.
Świnkowo jest różnie.
Kasia kwitnąca

Ale dostałam dwie tymczaski,obie teraz u dr Ani. Jedna ma kamloty, druga cysty wyciete wielkie jak orzechy, ale co gorsza raczydło z naciekiem na gruczoły mlekowe

Następna dostawa tymczasek to łysolka (obecnie hasa z moim Stadem, bo sama cierpiała) i czarnula, u której dr Ania rozpoznała schorzenie oczu "skrzydlatek) i też czeka ją operacja.
Podsumowanie: na 6 tymczasów 3 mam w lecznicy

Sesja jutro, bo padam na ryło
