Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12514
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka :)
Fantastyczny jest
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka :)
Rewelacja. U nas liść podbiału też jest numer jeden w jadłospisie. Oczywiście od Świstaka.
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka :)
Zachciało się nam wymienić w komputerze dysk systemowy na SSD, płytę główną, procesor i monitor. No i się zaczęło. Po wymianie, wiatraki się kręcą, płyta świec, ale brak obrazu. Powrót do starego monitora -> to samo. Podłączenie starej płyty -> działa. Czyli dwa dni walki na nic, a płyta + procek idą do reklamacji. A żeby było ciekawiej, mój system 8 do upgrade, który zrobiłam na xp, więc instalacja systemu na nowej płycie też łatwa nie będzie. Ostatni raz robiłam to lata temu i wywalało blue screeny raz po raz. Myślałam, że ogarnę to teraz, bo mam cały weekend wolny, a tu lipa. Nie wiadomo ile trzeba będzie czekać, na sprzęt z reklamacji, a za tydzień w sobotę do pracy. No cóż, trzeba się było przeprosić ze starymi częściami. Najważniejsze, że jeszcze działają.
Do tego nasze słoneczka oczywiście wyczują, kiedy jest najlepszy moment i starają sie jak mogą ubarwić człowiekowi życie. Dzisiejszej nocy zaprezentowały nam chyba wszystkie możliwe atrakcje: rujka Myszy, rujka Uleczki, dzikie galopy, chrumkania, tłuczenia się miskami no i oczywiście ĆWIERKANIE!!! Tym razem chyba Mysza, bo Uleczka spokojnie spała przy zapalanym świetle. Ponieważ byłam na wpół przytomna nie jestem pewna.
Teraz świnie grzecznie śpią, a ja rzucam mięsem przy komputerze. Odnośnie mięsa, jadąc kiedyś samochodem, zostaliśmy dosłownie obrzuceni niezłym kawałem mięsa przez wronę. Prosto na przednią szybę
Później wrzucę zdjęcia chlewika, bo świniaki wczoraj bardzo ciężko pracowały nad nim mając świeżą dostawę ziółek.
Do tego nasze słoneczka oczywiście wyczują, kiedy jest najlepszy moment i starają sie jak mogą ubarwić człowiekowi życie. Dzisiejszej nocy zaprezentowały nam chyba wszystkie możliwe atrakcje: rujka Myszy, rujka Uleczki, dzikie galopy, chrumkania, tłuczenia się miskami no i oczywiście ĆWIERKANIE!!! Tym razem chyba Mysza, bo Uleczka spokojnie spała przy zapalanym świetle. Ponieważ byłam na wpół przytomna nie jestem pewna.
Teraz świnie grzecznie śpią, a ja rzucam mięsem przy komputerze. Odnośnie mięsa, jadąc kiedyś samochodem, zostaliśmy dosłownie obrzuceni niezłym kawałem mięsa przez wronę. Prosto na przednią szybę
Później wrzucę zdjęcia chlewika, bo świniaki wczoraj bardzo ciężko pracowały nad nim mając świeżą dostawę ziółek.
Re: Takie sobie Świństewka :)
nie no wierszyk rewelka
a komp, no cóż z tym to nigdy nie mam na szczęście problemu:) jedyny praktyczny aspekt posiadania męża informatyka
a komp, no cóż z tym to nigdy nie mam na szczęście problemu:) jedyny praktyczny aspekt posiadania męża informatyka
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka :)
Oto obiecane zdjęcia chlewika. To efekt ciężkiej pracy zbiorowej, więc doceńcie.
Męża informatyka zazdroszczę. Gdybym kupowała całość, to byłoby łatwiej, a ja już od wielu lat z powodów finansowych zawszę robię częściowy upgrade, więc w końcu doszło do tego, że na nowej płycie głównej z nowym prockiem powinnam zainstalować stareńkiego windowsa xp do którego dostałam w poprzedniej firmie upgrade do windowsa 8. Już na obecnej płycie była z tym masa problemów i nie pamiętam jak mi się to udało. Zastanawiam się jak to wszystko obejść. Na szczęście/ nieszczęście wszystko to się odwlecze na czas reklamacji płyty. Ale w sumie to trzeba mieć pecha, żeby nowa płyta + procek nie działały Szkoda, że nie mieszkacie bliżej, bo wypożyczyłabym mężaaxxk pisze:a komp, no cóż z tym to nigdy nie mam na szczęście problemu:) jedyny praktyczny aspekt posiadania męża informatyka
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka :)
Piękne te Twoje świnie i widać zadowolone z ziela!