
Jackson DS, Myszor DS (Percy*TM)
Moderator: silje
Re: Jackson i Myszor z Gdańska (Percy*TM)
Potrafią leżeć jeden obok drugiego , albo pyszczek w pyszczek. Wydaje mi się, że Jackson pilnuje swojej "własności ":P
Re: Jackson i Myszor z Gdańska (Percy*TM)
Cześć! Znajomy chce zaadoptować dwie świnki, skontaktuj się proszę ze mną - 881555023 

Re: Jackson i Myszor (rez.) z Gdańska (Percy*TM)
W dniu dzisiejszym MYszor pojechał na "dogadanie się". Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będzie miał dobry dom
oby się udało 


- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: Jackson i Myszor (rez.) z Gdańska (Percy*TM)
A to Oni nie są do adopcji razem
?

Re: Jackson i Myszor (rez.) z Gdańska (Percy*TM)
Już niestety nie. Odkąd nikt sie o nich poważnie nie pyta, a Jackson będzie już u mnie rok , muszę podjąć poważne decyzje. Jackson zamęczał biednego Myszora, zrobił sie nerwowy. Czas było działać. Pozostaje Jackson, który chyba jednak straci jajka , bo testosteron mu do głowy uderza i sam się męczy i męczy innych.
Re: Jackson i Myszor z Gdańska (Percy*TM)
Myszor wraca do domu, okazało się , że kolega to z tych wyrywnych. Po bójce postanowiłam o zabrać, zanim skończy się czymś poważnym.
Re: Jackson i Myszor z Gdańska (Percy*TM)
Szkoda,ale oby znalazł kolegę idealnego



Re: Jackson i Myszor z Gdańska (Percy*TM)
Myszor powrócił do nas po okresie próbnym. Kolega niestety nie dał mu żyć, a po jednej z bitew, na oku Myszora pojawiła się rana. Na szczęście ze wzrokuem wszystko w porządku. Leczyliśmy oko i jest już dobrze. Jak tylko oko wyzdrowiało, postanowiłam znowu połączyć Myszora i Jacksona. Niestety obaj chcieli rządzić i skończyło się ciężkimi obrażeniami u Jacksona i mnie osobiście. Jackson ma rozerwane ucho, a ja palec. Tym samym w złości wystawiłam Myszorowi nakaz eksmisji, cofnięty jednak po zejściu ze mnie wielkiego nerwa. Ogłaszam więc, że panowie są do adopcji
osobno!
osobno!