Stado nam się powiększyło
W końcu dołączyła do nas pani Sztabka, początkowo siedziała w swojej nowiuteńkiej, specjalnie dla niej uszytej norce. Ale po jakimś czasie wyszła obejrzeć rezydencję, przy okazji coś skubnęła...żeby nie było oczywiście pustych przebiegów Przed chwilą dziewczyny dostały kolację, miski stoją po dwóch stronach krat (klatki osobne), ale nie przeszkadzało im towarzystwo(a w zasadzie zapach współlokatorki) przy stole. Obie pałaszowały aż miło. Obecnie Beza odpoczywa w norce, a Sztabka na norce. Widok - cud, miód i malina Mam nadzieję, że łączenie pójdzie gładko, na razie dam im spokój i możliwość poznania zapachów...chociaż Sztabka już nieśmiało piłowała kraty od strony Bezy.
Beza[*], Julcia[*], Sztabka[*], Babsi[*] i Sebastian[*]
Moderator: silje
- Destiny
- Posty: 265
- Rejestracja: 12 lut 2014, 19:39
- Miejscowość: Kielce
- Kontakt:
- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2038
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Beza i Julcia[*] już w DS :-)
z całej siły za łączenie
- Destiny
- Posty: 265
- Rejestracja: 12 lut 2014, 19:39
- Miejscowość: Kielce
- Kontakt:
- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2038
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- Destiny
- Posty: 265
- Rejestracja: 12 lut 2014, 19:39
- Miejscowość: Kielce
- Kontakt:
Re: Beza i Julcia[*] już w DS :-)
Misja łączenie trwa...rano dziewczyny się spięły - bardziej charakterna jest Sztabka. Przewróciła Bezę, a ta zareagowała takim kwikiem, jakiego jeszcze nie słyszałam. Do teraz jak Sztabka do niej podchodzi, to podnosi krzyk, ale już nie tak głośny. W każdym razie są to odosobnione przypadki, dłużej trwają chwile spokoju i przytulania - Sztabka tuli się do Bezi, a ona na to pozwala. Przy jedzeniu jest w miarę ok, ale Beza protestuje, gdy Sztabka zabiera jej co lepsze kąski. Siano chrupią wspólnie bez kłótni. Klatka odkażona, wyłożona nowiusieńkim drybedem czeka. Ale jak je włożyłam na chwilę do niej, to było zgrzytanie zębami. No i nie wiem, czy je do niej włożyć i niech się docierają, czy zostawić je na noc na wybiegu (tylko, że ja nie będę spać, bo muszę towarzystwo ogarniać, w szczególności kota).
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Beza i Julcia[*] już w DS :-)
Ja bym zostawiła jeszcze na wybiegu... A nie możesz zamknąć drzwi do pokoju i nie wpuszczać kota?