[WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adoptuj!
Moderator: pastuszek
-
kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Rozejrzyj się w takim razie za świnkami do adopcji na forum lub na stronie głównej. Jeśli ci się jakieś spodobają, napisz do ich opiekuna. Nie przejmuj się tym, że świnki są w innym mieście, transport da się zorganizować.
-
basia M
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 lis 2014, 10:32
- Miejscowość: zambrow
- Kontakt:
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
A ja proponuję Ci swiniaczki od Danusi http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=7291
Śliczne i zgrany duet
Śliczne i zgrany duet
-
Pola123m
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Dużo super duetów tutaj jest, np od silje, miała 4 chłopaków i na Włodzia i Pablo jest rezerwacja i została 2. Super przystojniaki 
-
GalaxySparkle
- Posty: 111
- Rejestracja: 07 sty 2015, 19:03
- Miejscowość: Barnsley
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Szukam trójkolorowej gaduły.
Mam dwie świneczki: dominującą silver agouti z białym oraz jakiś miesiąc młodszą spokoją biało-czarną, pochodzącą z SPŚM. Możecie je zobaczyć w sygnaturce. Nie kochają się, ale agresji też nie ma. Biało-czarna elegantka może i by się tuliła z inną przyjazną świnką, ale szara dominantka ma taką dzikość w sobie. 
Dlatego nowa mieszkanka naszego chlewiczka nie powinna być silnym charakterem, bo może nie być przyjemnie, a szkoda świneczkom stres fundować. ;/ Szukam gładkowłosej tricolorki, najbardziej gadatliwej jaką macie wolną. Niech podnosi alarm z byle powodu, niech słychać, że jest. Oferuję CC, a sianka to różne kupuję, wciąż szukam idealnego. Klatki nie ma, jest wybieg w pokoju. Nie posiadam innych zwierząt, ani dzieci. I nie zamierzam. W mieście mam przychodnię weterynaryjną przyjazną gryzoniom. 
Wiem, że świnki mogą żyć 10 i więcej lat i mam nadzieję, że będą mi żyć jak najdłużej. Zresztą, skoro mam już świnki, to chyba oczywiste. :] Nie wychodzę na dłużej niż 1 dzień, a gdybym faktycznie musiała gdzieś wyjechać, to wiem o hotelikowaniu świnek, a i w naszej przychodni również można powierzyć świnki w troskliwe ręce. Finansowo świnki nie są problemem, w kulminacyjnym momencie miałam 4-świnkowe stadko i jedna akurat wtedy zachorowała i oczywiście została wyleczona. 
Pomijając dawne czasy braku internetu, gdy wiedzę o świnkach czerpałam od sprzedawców, myśląc, że się znają, to już tak mądrzej świnki mam od 17 XI 2013. Polegam głównie na wiedzy zdobytej tutaj, a także na innym porządnym forum, gdzie również byłam moderatorką (rezygnacja na własną prośbę z powodu pewnych spraw w życiu prywatnym). Jeśli czegoś nie wiem, pytam. Jeśli mam pomysł, czym się podzielić ze świnkami, a nie wiem, czy mogą, to najpierw pytam, a nie daję i potem pytam. Hmm, mogłabym jeszcze dużo napisać, ale chyba nie potrzeba. W razie czego, odpowiem na pytania. :] A mieszkamy sobie, ja i moje świnki, w Bytomiu. No i tutaj właśnie mieści się przychodnia Synergia, o której dowiedziałam się z Forum.
To co, macie jakieś gaduły?
Mam dwie świneczki: dominującą silver agouti z białym oraz jakiś miesiąc młodszą spokoją biało-czarną, pochodzącą z SPŚM. Możecie je zobaczyć w sygnaturce.
Nie kochają się, ale agresji też nie ma. Biało-czarna elegantka może i by się tuliła z inną przyjazną świnką, ale szara dominantka ma taką dzikość w sobie. Dlatego nowa mieszkanka naszego chlewiczka nie powinna być silnym charakterem, bo może nie być przyjemnie, a szkoda świneczkom stres fundować. ;/ Szukam gładkowłosej tricolorki, najbardziej gadatliwej jaką macie wolną. Niech podnosi alarm z byle powodu, niech słychać, że jest. Oferuję CC, a sianka to różne kupuję, wciąż szukam idealnego. Klatki nie ma, jest wybieg w pokoju. Nie posiadam innych zwierząt, ani dzieci. I nie zamierzam. W mieście mam przychodnię weterynaryjną przyjazną gryzoniom. Wiem, że świnki mogą żyć 10 i więcej lat i mam nadzieję, że będą mi żyć jak najdłużej. Zresztą, skoro mam już świnki, to chyba oczywiste. :] Nie wychodzę na dłużej niż 1 dzień, a gdybym faktycznie musiała gdzieś wyjechać, to wiem o hotelikowaniu świnek, a i w naszej przychodni również można powierzyć świnki w troskliwe ręce. Finansowo świnki nie są problemem, w kulminacyjnym momencie miałam 4-świnkowe stadko i jedna akurat wtedy zachorowała i oczywiście została wyleczona. Pomijając dawne czasy braku internetu, gdy wiedzę o świnkach czerpałam od sprzedawców, myśląc, że się znają, to już tak mądrzej świnki mam od 17 XI 2013. Polegam głównie na wiedzy zdobytej tutaj, a także na innym porządnym forum, gdzie również byłam moderatorką (rezygnacja na własną prośbę z powodu pewnych spraw w życiu prywatnym). Jeśli czegoś nie wiem, pytam. Jeśli mam pomysł, czym się podzielić ze świnkami, a nie wiem, czy mogą, to najpierw pytam, a nie daję i potem pytam. Hmm, mogłabym jeszcze dużo napisać, ale chyba nie potrzeba. W razie czego, odpowiem na pytania. :] A mieszkamy sobie, ja i moje świnki, w Bytomiu. No i tutaj właśnie mieści się przychodnia Synergia, o której dowiedziałam się z Forum.To co, macie jakieś gaduły?
-
JolaA
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Mam pytanie jak zostać DT dla świnki. Nie mogę znaleźć tego tematu na forum, proszę o link do tego tematu jeśli był poruszany , a jeśli nie to o informację w tej sprawie. Jestem z Łodzi.
-
pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
-
magdazpd
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Cześć,
Mam dwuletniego Zuzosława, dla przyjaciół Zuźka
Mamy go od małego, w wyborze w sklepie zoologicznym, pomagał mi wtedy jeszcze czteroletni synuś Danielek, Zuziek był najmniejszy z całej gromadki. Od tamtego czasu mieszkamy razem i wszyscy się nim opiekujemy. Zuziek jest wielkim łakomczuchem, gdy tylko słyszy otwieranie lodówki, od razu się domaga jedzonka, kwiczy i biegnie przez cały pokój w kierunku kuchni. Klatka jest cały czas otwarta, więc świniak może z niej wychodzić...na szczęście nie oddala się od niej i bezpiecznie pomieszkuje w jej okolicy 
. Ma swoje legowisko , na którym się wyleguje i śpi w nocy. Jest bardzo grzecznym świniakiem, daje się łatwo złapać na ręce, choć czasami trzeba się za nim nabiegać Zuzio raz był chory, musieliśmy przejść kurację antyświerzbową:(. Prawdopodobnie świerzb pochodził ze ściółki albo z sianka. Na szczęście leczenie zakończyło się pomyślnie:). Do tej pory tylko raz kontaktował się z innymi świniakami, gdy na parę dni dostaliśmy na przechowanie parkę świnek od mojej znajomej. Zuziek był bardzo podekscytowany obecnością gości, demonstrował swoją męską duszę, zakochał się też chyba z samiczce, bo trochę za nią tęsknił... Myślę, że powinien mieć towarzystwo, dlatego poszukuję dla niego samczyka
Mieszkamy w Tychach i bardzo liczę na pozytywną adopcję i na to, że Zuziek będzie się dogadywał z kolegą.
Mam dwuletniego Zuzosława, dla przyjaciół Zuźka
Mamy go od małego, w wyborze w sklepie zoologicznym, pomagał mi wtedy jeszcze czteroletni synuś Danielek, Zuziek był najmniejszy z całej gromadki. Od tamtego czasu mieszkamy razem i wszyscy się nim opiekujemy. Zuziek jest wielkim łakomczuchem, gdy tylko słyszy otwieranie lodówki, od razu się domaga jedzonka, kwiczy i biegnie przez cały pokój w kierunku kuchni. Klatka jest cały czas otwarta, więc świniak może z niej wychodzić...na szczęście nie oddala się od niej i bezpiecznie pomieszkuje w jej okolicy . Ma swoje legowisko , na którym się wyleguje i śpi w nocy. Jest bardzo grzecznym świniakiem, daje się łatwo złapać na ręce, choć czasami trzeba się za nim nabiegać Zuzio raz był chory, musieliśmy przejść kurację antyświerzbową:(. Prawdopodobnie świerzb pochodził ze ściółki albo z sianka. Na szczęście leczenie zakończyło się pomyślnie:). Do tej pory tylko raz kontaktował się z innymi świniakami, gdy na parę dni dostaliśmy na przechowanie parkę świnek od mojej znajomej. Zuziek był bardzo podekscytowany obecnością gości, demonstrował swoją męską duszę, zakochał się też chyba z samiczce, bo trochę za nią tęsknił... Myślę, że powinien mieć towarzystwo, dlatego poszukuję dla niego samczyka Mieszkamy w Tychach i bardzo liczę na pozytywną adopcję i na to, że Zuziek będzie się dogadywał z kolegą.
-
Szaruś_Wiki
Re: Zaadoptuję świnkę
Witam
Zaadoptuje świnkę. Co chodzi o to mam "małe" wymagania otóż szukam kolegi dla mojego świniaka, Szarka. Mój ma 3 lata i jest naprawdę przyjazny.
Mieszkam w Szczecinie, więc najlepiej w tych okolicach wzięłabym świnkę. Mam duża klatkę, zmieszczą się
Proszę o kontakt : 531 270 700 lub na pw
Zaadoptuje świnkę. Co chodzi o to mam "małe" wymagania otóż szukam kolegi dla mojego świniaka, Szarka. Mój ma 3 lata i jest naprawdę przyjazny.
Mieszkam w Szczecinie, więc najlepiej w tych okolicach wzięłabym świnkę. Mam duża klatkę, zmieszczą się
Proszę o kontakt : 531 270 700 lub na pw
-
Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Zaadoptuję świnkę
W SPŚM tak to nie działa. To nie DT ma się kontaktować z Tobą, tylko odwrotnie. Zapoznaj się proszę z procedurą adopcyjną podaną wyżej, tutaj: http://forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=11 wybierz interesujące Cię świnki i skontaktuj się z ich DT. Przypominam o Wizycie Przedadopcyjnej i odpowiednich warunkachSzaruś_Wiki pisze:Witam
Zaadoptuje świnkę. Co chodzi o to mam "małe" wymagania otóż szukam kolegi dla mojego świniaka, Szarka. Mój ma 3 lata i jest naprawdę przyjazny.
Mieszkam w Szczecinie, więc najlepiej w tych okolicach wzięłabym świnkę. Mam duża klatkę, zmieszczą się
Proszę o kontakt : 531 270 700 lub na pw
