Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Nowotwór u Toffiego bez zmian. Pojawiła się możliwość terapii eksperymentalnej
Podjęliśmy decyzję, że spróbujemy. Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze. Rudi za to wyhodował sobie dwa kamyki w pęcherzu
Noż przecież był na USG w grudniu i było ok.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Dzwonili dzisiaj od weta. Rudolfa nie ominie operacja. Za 2 tygodnie jedzie na kontrolę i od razu będą się umawiać na konkretny termin. Bardzo bym chciała tam z nim być ale w moim stanie to ja się już nie bardzo nadaję. Małż pojedzie a ja będę umierać ze strachu w domu. Obym tu w stresie nie zaczęła rodzić hehe
-
balbinkowo
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Ojej, co te pieseły znowu wymyśliły?
Za zdrówka

Za zdrówka
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Rudolf założył w pęcherzu kamieniołom
Mały i prywatny ale jednak.
Macie jakiś pomysł czy lepiej robić operację jak najszybciej czy jak już urodzę? Małż będzie też wtedy w domu i pomoże mi w opiece nad Rudym. Będzie mógł go nosić po schodach itd. Ale kurde czuję, że powinnam być w gabinecie jak będzie psiak na stole. Ale czy dam radę? Czy Toffi da radę tam ze mną siedzieć? Bo samego go w domu nie mogę zostawić a w poczekalni się zestresuje i wtedy sika krwią
No jestem rozerwana 
Macie jakiś pomysł czy lepiej robić operację jak najszybciej czy jak już urodzę? Małż będzie też wtedy w domu i pomoże mi w opiece nad Rudym. Będzie mógł go nosić po schodach itd. Ale kurde czuję, że powinnam być w gabinecie jak będzie psiak na stole. Ale czy dam radę? Czy Toffi da radę tam ze mną siedzieć? Bo samego go w domu nie mogę zostawić a w poczekalni się zestresuje i wtedy sika krwią
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Siedzieć kilka dni przed porodem w poczekalni razem z Tofikiem to nie jest dobry pomysł. Jeśli się nie pali z tą operacją Rudaska to może faktycznie lepiej poczekać aż urodzisz. Bo przed porodem fizycznie nie będziesz już w stanie się nim zajmować pozabiegowo...
