ale masz wesołą gromadkę.. jak myślę, że ma się powiększyć o tak ważnego osobnika to.. respekt
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
nie ma opcji.. Ty nie będziesz miała czasu przy tylu zwierzach.. więc żeby zwierze były nakarmione i posprzątane będą same musiały się dzieckiem zająć
ale masz wesołą gromadkę.. jak myślę, że ma się powiększyć o tak ważnego osobnika to.. respekt
ale masz wesołą gromadkę.. jak myślę, że ma się powiększyć o tak ważnego osobnika to.. respekt
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Vivian czesze się na "płetwę grzbietową"paprykarz pisze:Lunorek może dlatego, że Natka i Vivian bardzo podobneTeż naliczyłam 13
EDIT: Tośmy razem wymyśliły gdzie problem. One na "żywo" się różnią np. fryzurą.
Nie zdawałam sobie sprawy, że masz tyle kawi. Ale mi się zrymowało
A Włada jaka szczupła! Bo ja ją pamiętam z wątku adopcyjnego z ogromnym brzucholem.
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Pulpencja - Na " płetwę grzbietową"
Dobre
Włada w ciąży była to ją pewnie taką okrągłą pamiętasz. Jak ją odbierałam to była szczupła. Potem mieszkała z chorowitą seniorką i się rozpasła do 1300 g .Jakiś czas temu schudła nam 500 g. Panika w domu, wizyta u weta, badania, sprawdzenie zębów, izolatka. Nic nie wyszło, świnia zdrowa. Dobiła do 900 g i tak trzyma wagę. Ale żywsza jest taka szczupła. Służy jej nowa figura.
Dorotezka - nie strasz.Ja tak sobie myślę, że na spokojnie będzie
a Ty mnie uświadamiasz, że mogą być problemy heheh
Katiusha - no taki plan, że koty za śpiwór będą robiły. Wszyscy oczywiście stękają, że koty, że sierść, że zwierzaki, że alergia. Alergie to ja mam na tych ludzi
Włada w ciąży była to ją pewnie taką okrągłą pamiętasz. Jak ją odbierałam to była szczupła. Potem mieszkała z chorowitą seniorką i się rozpasła do 1300 g .Jakiś czas temu schudła nam 500 g. Panika w domu, wizyta u weta, badania, sprawdzenie zębów, izolatka. Nic nie wyszło, świnia zdrowa. Dobiła do 900 g i tak trzyma wagę. Ale żywsza jest taka szczupła. Służy jej nowa figura.
Dorotezka - nie strasz.Ja tak sobie myślę, że na spokojnie będzie
Katiusha - no taki plan, że koty za śpiwór będą robiły. Wszyscy oczywiście stękają, że koty, że sierść, że zwierzaki, że alergia. Alergie to ja mam na tych ludzi
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7960
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
No umarłam. Ty masz świnię Jolę?
nie załapałam wcześniej 
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
A no mam
Mam nadzieję, że Cię to nie obraża.
Historyja jej jest taka. Miałam u siebie bliźniaczki Mariolkę i Marlenkę. Któregoś ranka Mariolka postanowiła nas opuścić
Wieczorem wróciłam z pracy "skisła" po jej śmierci. Zaglądam do klatki tymczasek a tu na hamaku leży małe, oślizgłe, prawie białe "coś". Obie tymczaski były śliczne kolorowe a tu taki białasek. Mąż oczywiście nalegał, żeby mała została bo "kto weźmie albinosa". I ochrzcił ją Jola bo skoro rano odeszła Mariola to na pewno jakiś znak i to ona wróciła w innym futerku.
Historyja jej jest taka. Miałam u siebie bliźniaczki Mariolkę i Marlenkę. Któregoś ranka Mariolka postanowiła nas opuścić
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7960
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
no coś Ty- jestem zaszczyconaMam nadzieję, że Cię to nie obraża.
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Dziękujemy
Natka miała opinię wredoty i na początku trochę szalała a teraz jaka potulna
Czasem tylko do Farciarza wystartuje ale rzadko. On sobie z nią radzi. Przynajmniej Kozy już nie dręczy
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
e tam problemów żadnych nie będzie. Przy takiej ilości stworów jesteś świetnie zorganizowana. A super jak dziecko będzie się wychowywało w takim domu pełnym futerpaprykarz pisze: Dorotezka - nie strasz.Ja tak sobie myślę, że na spokojnie będziea Ty mnie uświadamiasz, że mogą być problemy heheh
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
Dobry pomysł
A mamunia będzie odpoczywać.
Psiaki jadą dzisiaj do weta. Zestresowana jestem bardzo. Oby ten cholerny guz u Toffiego nie rósł a u Rudolfa niczego nie wykryli

Psiaki jadą dzisiaj do weta. Zestresowana jestem bardzo. Oby ten cholerny guz u Toffiego nie rósł a u Rudolfa niczego nie wykryli
