To ja dziękuję KB96 za Twoje serce , wierzę, że wreszcie chłopcy trafili na swoją Dużą i na domek z prawdziwego zdarzenia. A są naprawdę cudni i bardzo bardzo potrzebują prawdziwego domku na stałe
Po wielu miesiącach oczekiwania, Filip i Maks wyruszyli w podróż życia. W końcu doczekali się własnego człowieka i domu idealnego dla nich. Wyrwani z koszmaru zaznają prawdziwego szczęścia. Oj, dawno nie ryczałam wydając tymczasy...
Bardzo się cieszę. Wspaniała wiadomość. Tym bardziej, że chłopaki były, o ile się nie mylę, z tego samego "rozdania" co Poket i mój Rudosław Oni mają wreszcie dom, Poket już od dłuższego czasu, przyszła kolej na Rudosława...