Więc tak, w Zwierzyńcu twierdzą, że Fiona po zabiegu ważyła 1050 gram, a ja ważyłam ją następnego dnia rano i było już tylko 960.
Taka waga mniej więcej utrzymuje się cały czas od zabiegu. 2 Dni temu był to przełom, waga poszła w górę, ale tego samego dnia pojawiła się biegunka i *uj bąbki strzelił, waga wróciła do 960 gram
Teraz Fionka jest na Biolapisie i Smekcie, oby szybko przeszło
Ale słuchajcie numer odwaliłam, tydzień po zabiegu jadę ostro do Wro na zdjęcie szwów. Pojechałam w piątek, mgła jak mleko, dojechałam, ludzi full, siedzę, czekam, nikogo znajomego nie widzę, tylko jacyś studenci z kurą

i Pan z jeżem, którego jak mówił sam wykarmił od małego butelką (szacun). Więc wysiedziałam się ponad godzinę, wchodzę, a tu mi mówią że szwy są wchłaniane tak że nie trzeba niczego zaciągać

Ale przynajmniej Fionka pomacana po zabiegu, sprawdzona że wszystko się ładnie goi... Gieniuś Ja
