Futrzane stado Paprykarza

[Asita]

Homer też nagle się organizuje i nie daje oka zakropić Podsyłam Ci więc trochę cierpliwości Miga, bo moja się już dawno skończyła

[paprykarz]

Dziękuję Teraz Małż go kropi bo świnia sztywnieje i się boję, że mi na zawał zejdzie a ja razem z nim.

Pochwalę się. Patrzcie jaki śliczny kocyk goika zrobiła dla mojego dziecięcia.

[katiusha]

Ale fajny!

[Asita]

Śliczny

[martuś]

Kocyk rewelacja Podejrzewam, że zanim będzie służył dziecku to któryś ze zwierzaków się nim zaopiekuje

[paprykarz]

Ta Ginger królowa próbowała ale leżał w worku to nie nasierściła na niego. Już schowany bo za luksiurny dla kotów

Za to Kreska szaleje drugi dzień. Przecież uduszę ją kiedyś! Nie dość, że z natury wredna to przy rui zmienia się w prawdziwego diabła tasmańskiego . Władzie wyrwała futro z kupra, tłucze Jolkę a Puszilda zabunkrowała się w domku i udaje, że jej nie ma.

[martuś]

Oj ruja to ciężki czas dla współtowarzyszek

[paprykarz]

Życie z Kreską to jest w ogóle ciągle ciężkie No franca jakich mało.

[Gaja]

Kocyk śliczny . Wiadomo już jakiej płci jest dzieciątko?

[Miłasia]

Uroczy kocyk