Jesteśmy na skape, to byłby w sumie dobry pomysł. Ja tez jestem czasami w Poznaniu więc ewentualnie możliwe byłoby spotkanie.
Co do transportu to już gorzej. Nie mamy żadnych możliwości dotarcia tak daleko. Sprawdzałam na polecanych przez was stronach i np. 13.01 był transport który byłby w miarę ok ale ja człowieka nie znam, więc w sumie nie wiem, czy coś takiego wchodzi w grę. Ja znajomych jadących nie mam w tym kierunku. Za tydzień jadę w góry w stronę Wrocławia-Kłodzka-Szczytna-Zieleniec i za trzy tygodnie ponownie. My raczej w te strony uderzamy, bo zima narty nas ciągną.
W Toruniu mam koleżankę która mogłaby przejąć świnki i może dostarczy je gdzieś bliżej mnie. Ale nie wiem, nie pytałam jeszcze. Po hortensje jechała 100km

to z świniakami tez może pojedzie.
dzieciaki już do klatki wchodzą i próbują ją sobą zagospodarować
