Tola na środę jest zapisana znowu na korekcję... Jutro będzie dopiero 6 tygodni a tak na prawdę to już tydzień temu powinnam jechać... Czyli wychodzi, że raz w miesiącu trzeba będzie ją usypiać i piłować ząbki
Z Frugo też gorzej. Zwiększenie dawki luminalu nie za wiele pomogło... Ataki pseudopadaczkowe zdarzają się nawet kilka razy dziennie (bez drgawek ale za to cały sztywnieje, otwiera pyszczek jakby się dusił i macha główką ). Mam nagrany filmik, podesłaliśmy do kilku wetów z prośbą o konsultację i sugestię co można zbadać. To co się uda to zrobimy na miejscu ale boję się, że będę musiała gdzieś z nim jechać na tomograf albo rezonans
Biedny kotek. Próbowałaś się konsultować z dr Cichockim? On jest neurologiem. Ewentualnie zagadaj też z Krisem jak będziesz w środę. Na którą będziecie w Szczecinie?
Tola jest umówiona na 16. Z dr Krzysztofem i tak chciałam pogadać kogo ewentualnie w Szczecinie mógłby mi polecić. O Cichockim nie słyszałam - zobaczę co powiedzą Ci do których wysłaliśmy filmik i najwyżej zadzwonię później z nim pogadać. Bo o Pępiaku i Gugale słyszałam niezbyt dobre opinie więc do nich raczej nie chciałabym jechać...