Tłuszczako-mięsak

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jasnoluska
Posty: 514
Rejestracja: 08 lip 2013, 8:38
Miejscowość: Radom
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Tłuszczako-mięsak

Post autor: jasnoluska »

Dzisiaj przyszły wyniki mojego Łatka... Diagnoza to tłuszczako-mięsak. Podobno taki obraz dają pobrane próbki tkanek. Niestety nie mam wyników przed sobą, ponieważ pracuję do późna i kontaktowalam się z weterynarzem jedynie telefonicznie. Ale moje pytanie brzmi czy ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem u świnki, jak przebiegało ewentualne leczenie i jak to się skończyło...? W sobotę będę miała wgląd w wyniki. Na chwilę obecną weterynarz zaproponował dalsze badania w celu ustalenia czy nie ma jakichś przerzutów... I wtedy będziemy podejmować dalsze decyzje. Przyznam, że jestem załamana :( Jeśli ktoś z Was orientuje się w temacie i mógłby podzielić się ze mną jakimiś informacjami i doświadczeniem...
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie,
że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=339
Awatar użytkownika
Meg
Moderator globalny
Posty: 569
Rejestracja: 18 lip 2013, 9:43
Miejscowość: Kraków
Kontakt:

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: Meg »

Jaka jest lokalizacja zmiany?
Awatar użytkownika
jasnoluska
Posty: 514
Rejestracja: 08 lip 2013, 8:38
Miejscowość: Radom
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: jasnoluska »

Na boku, nawet bardziej z tyłu, za tylną nogą, mniej więcej na wysokości tego ich gruczołu
Obrazek
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie,
że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=339
Pati od Mili

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: Pati od Mili »

moja Mili miała tłuszczakomięsaka. Pod łopatką. Wycinany 3 razy przez bardzo dobrych lekarzy- były wznowy w tym samym miejscu. Przerzutów odległych brak. Po wynikach histopatologicznych wyszło, że ten rodzaj nowotworu daje wznowy, a przerzutów raczej nie i to jest dobra wiadomość. Ogólnie to złośliwe było mocno. Ponoć tego typu raki są rzadkie u świnek. Jak się tylko da to wyciąć z marginesem bezpieczeństwa. Dość mocno indywidualne to jest-u nas początkowo rosło powoli, ale później to już bardzo szybko. Niestety u nas trzecia operacja skończyła się źle i musiałam uśpić Mili, ale ogólnie udało się przedłużyć życie świnki o ponad 2 lata, gdzie początkowo były problemy żeby ktoś podjął się operacji (guz był duży i lokalizacja bardzo nieciekawa-dużo nerwów w pobliżu). Wszystko zależy od stopnia złośliwości, stadium i lokalizacji guza.
Awatar użytkownika
jasnoluska
Posty: 514
Rejestracja: 08 lip 2013, 8:38
Miejscowość: Radom
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: jasnoluska »

Pati dziękuję Ci za odpowiedź.

Guz Łatka jest podobno zlokalizowany w takim miejscu, które daje szansę na usunięcie go z marginesem tkanek. Pojawił się bardzo szybko, ale w tej chwili już się nie powiększa. Najbardziej się boję, że go to boli :( Na chwilę obecną po rozmowie z wet ustalenia są takie, że badamy czy nie ma przerzutów, i jeśli nie ma to wtedy czeka nas usunięcie guza.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie,
że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=339
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13512
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: pucka69 »

A gdzie leczysz?
Obrazek
Awatar użytkownika
jasnoluska
Posty: 514
Rejestracja: 08 lip 2013, 8:38
Miejscowość: Radom
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Tłuszczako-mięsak

Post autor: jasnoluska »

Na chwilę obecną w nowo powstalej lecznicy w Radomiu. Natomiast próbki tkanek pobranych z guza były wysyłane do Warszawy. Lecznica bardzo dobrze wyposażona i słyszałam sporo pozytywnych opinii. Ale razie operacji będę na pewno rozważać też inne opcje tzn konkretnie Warszawę
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie,
że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=339
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowotwory, guzy, ropnie, kaszaki”